Słoniątko zostaje odrzucone przez stado. Popada w depresję, aż nieoczekiwanie się z kimś zaprzyjaźnia

Znaleziono go samego, porzuconego w Afryce Południowej. Mowa tu o słoniku Ellie, którego porzuciło stado.

Chociaż w Afryce jest ogromna szansa na to, że słonie zostaną postrzelone przez kłusowników, Ellie miał szczęście, bo znaleziono go i przewieziono do sierocińca dla zwierząt. Po badaniach okazało się, że słonik ma problem z krążeniem krwi, co było jednym z powodów wyrzucenia go ze stada.

Jest jednak bardzo walecznym zwierzęciem, i mimo iż dawano mu marne szanse na przeżycie, słoń przetrwał.

Był za to inny problem, ponieważ słoniątko pogrążało się w depresji.

Słonie lubią towarzystwo, są inteligentne, a rodzina znaczy dla nich wszystko. Podobnie jak u ludzi, dlatego, gdy jesteś sam, możesz popaść w depresję.

Pracownicy zauważyli, że izoluje się od innych zwierząt i leży w kącie. W sierocińcu otrzymywał wiele miłości i troski, jednak bardzo tęsknił za rodziną.

Wszystko się zmieniło, w momencie, gdy Ellie poznał nowego przyjaciela.

Zobacz, jak bardzo zmienia się nastawienie do życia, gdy mamy obok bliską nam osobę, z którą możemy spędzać swój czas. Na nowo odbudowuje się relację rodzinną i zdobywa nowych przyjaciół, a także próbuje żyć od nowa. Życzymy im dużo wytrwałości!