Weterynarze ostrzegają o cichym niebezpieczeństwie, które czyha na psy podczas spaceru
Dla właściciela nie ma nic przyjemniejszego niż puszczenie pupila ze smyczy, by pozwolić mu nacieszyć się wolnością. Zwierzaki uwielbiają swobodnie biegać i odkrywać nowe zapachy, co również cieszy serca opiekunów. Rzadko zdajemy sobie sprawę z tego, że trawa ukrywa cichego zabójcę, który jest dość powszechny.
Niektóre typy traw mogą okazać się szkodliwe dla psa, inne nawet śmiertelne. Trawa polna jest znacznie bardziej niebezpieczna, niż moglibyśmy przypuszczać.
Zwierzaki ogarnięte radością na widok przestrzeni na nic nie zwracają uwagi. Właścicielom z kolei trawa nie kojarzy się z niczym niebezpiecznym. Prawda jednak jest nieco inna.
Polna trawa może powodować liczne rany na ciele zwierzaka. Niektóre zranienia mogą być bardzo bolesne i niebezpieczne.
Ludziom trawa nieszczególnie zagraża. Zazwyczaj sięga nam do kolana, a i tak nosimy długie spodnie. W przypadku psów jest inaczej. Kłujące źdźbła mogą przebić skórę, zranić oczy, łapki, nos. Nawet psi żołądek jest w niebezpieczeństwie.
Iglaste nasiona również znajdują się na ziemi. Wystające źdźbła znajdują się niemalże wszędzie, co sprawia, że unikanie jest wręcz niemożliwe.
Warto więc sprawdzać każdy obszar, a w szczególności należy starannie sprawdzić zwierzaka, czy aby na pewno nic nie utkwiło w ciele, uszach, pyszczku lub łapach.
