×

Pies ze schroniska, któremu brakuje ucha, odgryza ucho swojemu misiowi, aby wyglądał tak jak on

Życie Bruna nie było usłane różami. Szczeniak miał za sobą wiele trudnych chwil. Niestety jego właściciel nie był tym wymarzonym – znęcał się nad nim i zaniedbywał go. Nie takie życie powinien wieść Bruno. Na szczęście los bywa przewrotny i jego koszmar miał się zakończyć.

Reklama

Pies miał trudny początek życia

Bruno to cudowny psiak, w którego sercu nie brakuje przestrzeni dla miłości do człowieka, który zdecyduje się go pokochać. Niestety początek jego życia nie był usłany różami. Pies był maltretowany i zaniedbywany przez swojego właściciela.

Mimo tragicznych przeżyć nie stracił wiary, że jego życie się odmieni. I poniekąd intuicja dobrze mu podpowiadała. Psiak, kiedy go znaleziono, mieszkał przykuty do budy. Miał widocznie naderwane ucho, co świadczyło o tym, że wcześniej został zaatakowany przez innego psa. Na jego ciele odkryto też wiele śladów po znęcaniu się. Mimo to zachował w sobie siłę, by dalej żyć.

Reklama

Wyjątkowy prezent

Kiedy trafił do schroniska, wszyscy zakochali się w nim od pierwszego wejrzenia. Jego opiekunowie chcąc ulżyć mu w cierpieniu i samotności, podarowali mu pluszowego psa, aby poczuł bliskość.

Bo każdy zasługuje na miłość

Mś od razu stał się ulubioną zabawką Bruna! To sprawiło, że małymi kroczkami psiak stawał się lepszą wersją siebie i był znacznie szczęśliwszy niż w dniu, kiedy trafił do schroniska. Aby stali się bardziej podobni do siebie pies odgryzł pluszakowi kawałek ucha – teraz wyglądali tak samo! Personel uznał ten akt, jako pokazanie, że pomimo wad, każdy zasługuje na miłość. Bruno zasługiwał w szczególności. Później opiekunowie rozpoczęli akcję poszukiwania domu dla psiaka.

Reklama

W mediach społecznościowych opublikowali jego zdjęcia i przejmujący post, nie sądzili, że odzew będzie tak szybki! Niedługo po tym zgłosiła się osoba chętna do jego adopcji! To był prawdziwy cud i duży zwrot w życiu Bruna! Teraz może cieszyć się bezpieczeństwem i miłością w ramionach nowego właściciela. Oby więcej takich dobrych zakończeń!

Bruno ma nowego tatę! Oczywiście jego miś pojechał do domu razem z nim, aby mogli być kumplami na zawsze. – napisało schronisko.

Adoptujący Bruno kocha go takim, jakim jest i obiecał, że do końca życia będzie obdarzać go bezwarunkową miłością.

Reklama

Może Cię zainteresować