Matka włożyła 8-tygodniowe szczenię do plastikowej torby, po czym zamknęła go w zamrażarce
Plastikowe torebki z suwakiem są powszechnie używane do przechowywania żywności. Czy myślicie, że tak niepozorny przedmiot mógłby odegrać jakąkolwiek rolę w przypadku ohydnej przemocy wobec zwierząt? Jeśli Wasza odpowiedź była negująca, to uwierzcie nam, że jesteście w ogromnym błędzie. Sami zobaczcie dlaczego!
Mary oraz Britton to matka i syn, którzy razem mieszkają w Nowym Meksyku. W listopadzie 2013 roku zostali oskarżeni o znęcanie się nad zwierzętami.
Zbrodnię udokumentowali na portalu społecznościowym.
Swojego 8-tygodniowego szczeniaczka umieścili w plastikowej torebce z suwakiem i zamknęli ją. Były także zdjęcia, na których widać, że para włożyła tak unieruchomionego szczeniaczka do zamrażalki.
Zdjęcia szybko rozeszły się po sieci.
Internautom bardzo nie spodobało się to, co Mary Snell i Britton James zrobili z tym niewinnym pieskiem więc do ich drzwi bardzo szybko zapukała policja.
Ta bezduszna i bezmyślna para tłumaczyła władzom, że było to konieczne. Chcieli unieruchomić pieska, żeby spokojnie móc go zmierzyć i zrobić mu zdjęcie. Nie przyszło im do głowy, że maleńki piesek może umrzeć z powodu uduszenia.
Zarówno matka, jak i syn zostali oskarżeni o przemoc wobec zwierząt, a sympatyczny szczeniaczek ma już nowy i kochający dom. Taki, na jaki naprawdę zasłużył.
