×

Pies bez ogona bestialsko utopiony w Wiśle. Wyznaczono nagrodę za wskazanie mordercy

Zanim przewiniesz w dół, od razu ostrzegam cię, że ten materiał jest drastyczny. To, co stało się w Płocku, mrozi krew w żyłach. Pies z odrąbanym ogonem został bestialsko utopiony w Wiśle, a za wskazanie mordercy wyznaczono już nagrodę. Więcej szczegółów niżej.

Reklama

Dramatyczne zgłoszenie

11 marca wolontariusze z Towarzystwa Opieki Nad Zwierzętami Oddział Płock otrzymali przerażające zgłoszenie. W okolicach ul. Gmury spacerowiczka dostrzegła psa leżącego w rzece.

Przerażający widok

Gdy wolontariusze dotarli we wskazane miejsce, zastali mrożący krew w żyłach widok. Ciało psa dryfowało po Wiśle. Tylne łapki czworonoga były związane sznurkiem, którego koniec był przywiązany do metalowej siatki umacniającej skarpę.

Reklama

Czworonóg przed śmiercią był torturowany

Ofiarą okazał się być młody mieszaniec bernardyna. Przed utopieniem pies z pewnością był torturowany – miał odrąbany ogon.

Drastyczna śmierć

„Nie wiemy, czy w chwili wrzucenia do rzeki pies jeszcze żył, ale wszystko na to wskazuje. Po co nieżywemu psu krępować tylne łapy i przywiązywać go sznurem do brzegu?” – informuje TOZ Oddział Płock na Facebooku.

Na miejsce wezwano policję

Wolontariusze z TOZ od razu wezwali na miejsce policję, a technik dokonał oględzin. Pracownicy Straży Miejskiej nie znaleźli u psa czipa.

Reklama

Morderca psa jest poszukiwany

Sprawca jest poszukiwany, a bez pomocy innych ludzi, on pozostanie bezkarny. Ten zwyrodnialec musi odpowiedzieć za swój czyn oraz otrzymać karę!

„Jeśli nie pomożecie Państwo znaleźć tego zwyrodnialca, to pozostanie on bezkarny. Bardzo prosimy o udostępnianie. Nagłaśniajcie Państwo tę sprawę na Facebooku, rozmawiajcie o niej. To był duży pies.”

„Nawet jeśli był gdzieś uwiązany, nie wychodził na spacery, to są przecież sąsiedzi, ludzie się wzajemnie odwiedzają, przechodzą obok domów, gdzie widać biegające bądź siedzące w kojcach psy.”

„Nie bądźcie obojętni. Oprócz słów zacznijmy wspólnie działać. Pies był przywiązany do skarpy, a więc nie spłynął rzeką, musiał mieszkać najdalej w okolicach Płocka, jeśli nie w samym mieście. Prosimy POMÓŻCIE, wtedy nasza praca będzie miała sens.” – pisze TOZ Oddział Płock na Facebooku.

Za wskazanie mordercy psa wyznaczono nagrodę

Fundator prywatny sfinansował nagrodę za wskazanie sprawcy. Jeśli masz jakiekolwiek informacje w tej sprawie, koniecznie skontaktuj się z TOZ Oddział Płock.

Nr telefonu: 693 428 615

Reklama

Facebook: @tozplock

ul. Harcerska 119/7
09-410 Płock

Koniecznie pokaż ten artykuł swoim znajomym!

 

Reklama

Może Cię zainteresować