Pies nie chciał spać w posłaniu. Gdy odkryła, dlaczego, serce pękło jej na tysiące kawałków

Psy to najwierniejsze i najbardziej kochające stworzenia na świecie. Udowadniają to na tysiące sposobów, jednak to, co zrobił pewien czworonóg w hołdzie dla swojego zmarłego przyjaciela, po prostu chwyta za serce. Pies poświecił swój komfort – pamięć o utraconym psim kompanie była dla niego ważniejsza. Ten widok po prostu chwyta za serce i sprawia, że z oczu lecą łzy.

Pies oddał hołd zmarłemu przyjacielowi

Właścicielka Harrego nie mogła się nadziwić temu, jak jej psiak przeżywa stratę swojego ukochanego przyjaciela. Specjalnie, aby czuł się lepiej i było mu wygodnie, przygotowała psu miękkie posłanie, jednak ku jej zaskoczeniu pupil wcale nie chciał w nim spać! Od roku, czyli od śmierci przyjaciela, każdego wieczora zasypiał obok posłania. Kobieta dopiero po czasie zrozumiała, dlaczego Harry to robi. Nie chodziło tu wcale o kaprys psa, a o coś więcej. Zdradziła, że jak jej drugi pies jeszcze żył, oba uwielbiały spać razem w jednym kojcu.

Caitlin Wyanne, bo tak nazywa się właścicielka psiaka, zrobiła urocze zdjęcie, na którym widać, jak jej 9-letni Harry śpi obok swojego posłania. Pomimo iż wielokrotnie zachęcała go do tego, by spał w kojcu, psiak uparcie zawsze zasypiał obok. Okazuje się, że oddał w ten sposób hołd swojemu zmarłemu przyjacielowi, zostawiając mu wolne miejsce.  To naprawdę wzruszające!

Harry bardzo tęsknił za swoim kompanem

Właścicielka Harrego opowiedziała, że w 2004 roku rodzice kupili jej rocznego szczeniaka rasy Lhasa apso. Psiak otrzymał na imię George, a kilka lat później, kiedy miał 7 lat, rodzina ponownie się powiększyła i tym sposobem dołączył do nich Harry. Psiaki od początku doskonale się ze sobą dogadywały i stały się wręcz nierozłączne. Można powiedzieć, że George pełnił rolę starszego brata dla Harrego, dlatego opiekował się nim, bawił się i pozwalał mu spać w swoim posłaniu. I tak ich więź mocno się umacniała, a wspólne spanie stało się ich codziennym rytuałem, jednak do czasu, aż George zmarł. To pogrążyło małego Harrego w ogromnej tęsknocie.

Niestety, w zeszłym roku u George’a zdiagnozowano niewydolność nerek. Rodzina była zmuszona go uśpić. To był ogromny cios dla wszystkich.

Spałam na sofie noc przed tym, jak uśpiliśmy George’a, aby dotrzymać mu towarzystwa, a Harry chodził po pokoju płacząc. Nie spał całą noc, jakby wiedział, że coś jest nie tak. Śmierć najlepszego przyjaciela sprawiła, że świat Harrego legł w gruzach. Kiedy George przeszedł za Tęczowy Most, Harry stracił apetyt, zaczął chodzić z opuszczonym ogonem, a przez kilka tygodni rozpaczał ze smutku i samotności. Nie mógł znieść przebywania w pokoju bez niego i był od niego bardzo zależny. – wspomina Wyanne.

Mniej więcej w tamtym czasie właścicielka psiaka zaobserwowała kolejną zmianę w zachowaniu swojego pupila.  Pomimo iż Harry miał całe legowisko dla siebie, i tak zawsze sypiał obok posłania Długo zastanawiała się, dlaczego jej czworonóg to robi, ale dopiero, kiedy spojrzała na dawne zdjęcie obu psiaków, wszystko zrozumiała. Dotarło do niej, że Harry nadal tęskni za Georgem. To zarazem smutne i wzruszające. Strata przyjaciela, zarówno dla ludzi jak i zwierząt, jest ogromnie mocnym przeżyciem.