Porzucony pies codziennie przesiadywał na werandzie opuszczonego domu. Kiedy podszedł nieznajomy…
Życie psa Blossoma w pewnym momencie stało się totalnym koszmarem. Biedny czworonóg został znaleziony na werandzie opuszczonego domu. Kilka osób próbowało go przygarnąć, ale bezskutecznie.
Pewnego dnia kobieta o imieniu Erika, która przyniosła mu odrobinę żywności i wody, zrobiła coś co na zawsze odmieniło życie psiaka. To wtedy Zespół WOOF Pet Rescue of Woodward z Oklahomy wkroczył do akcji i zapewnił mu bezpieczeństwo. Następnego dnia Blossom zaczął otwierać się na ludzi.
To absolutnie niesamowite oglądać jak zwierzak przyjmuje miłość i zaczyna ufać ludziom, którzy mu pomogli.
Bloosman unikał kontaktu z ludźmi. Samotny i przerażony, mieszkał na ganku pustego domu.
Porzuconemu psiakowi pomógł zespół WOOF Pet Rescue of Woodward z Oklahomy.
Blossom – pies, który bał się kontaktu z ludźmi, po 24 godzinach pozwolił zespołowi na pierwszą kąpiel.
Wolontariusze z WOOF zaczęli otrzymywać liczne wiadomości z zapytaniami o stan Blossoma. Już po niespełna miesiącu pojawiły się dobre wieści!
Sarah i Gary, którzy jako pierwsi próbowali przygarnąć Blossoma, śledzili postępy czworonoga. W końcu też go adoptowali.
Po kolejnej wizycie u weterynarza, Blossom był zdrowy i szczęśliwy. Po wielu ciężkich chwilach, czworonóg w końcu jest bezpieczny.
Jeśli kochasz zwierzęta, podziel się historią Blossoma ze swoimi znajomymi na Facebooku.