×

Uciekł z Afganistanu wraz z 94 psami i 79 kotami. Ewakuacja zwierząt wywołała burzę

Wraz z opanowaniem Afganistanu przez Talibów, mnóstwo ludzi próbuje wydostać się z niebezpiecznego kraju. Ewakuacja jest coraz trudniejsza, ale mimo to nic nie powstrzymało Paul’a „Pen” Farthing’a aby uciec z opanowanego przez Talibów państwa wraz ze zwierzakami, którymi się opiekował. Mężczyzna odleciał do Europy wraz z 79 kotami, 94 psami, a także 24 Afgańczykami.

Reklama
Źródło: gazette-news.co.uk

Źródło: gazette-news.co.uk

Założyciel organizacji na rzecz zwierząt

Paul „Pen” Farthing to były komandos Marynarki Wojennej Wielkiej Brytanii. Po zakończeniu misji założył w Afganistanie organizację na rzecz zwierząt o nazwie Nowzad Dogs.

Źródło: bbc.com

Źródło: bbc.com

„Bez nich się nie ruszam!”

Kiedy w Afganistanie sytuacja wymknęła się spod kontroli, nadszedł czas na ewakuację. Paul „Pen” Farthing przyznał jednak, że nie ucieknie z kraju bez swoich podopiecznych, a także pracowników schroniska.

Reklama

Mężczyzna postanowił więc wziąć sprawy w swoje ręce i zorganizował specjalną zbiórkę na zorganizowanie lotu, którym mógłby uciec do Europy wraz ze swoimi podopiecznymi.

Źródło: us.macmillan.com

Źródło: us.macmillan.com

Czas na ucieczkę

Brytyjskie media donoszą, że cała misja została zakończona sukcesem – Paul „Pen” Farthing wylądował na lotnisku Heathrow wraz z 24 Afgańczykami, 79 kotami oraz 94 psami. Następnie sam Paul poleciał do Norwegii, ponieważ tam przebywa jego żona.

Reklama
Źródło: thesun.co.uk

Źródło: thesun.co.uk

Mnóstwo kontrowersji

Ewakuacja zwierząt wzbudziła niemałe kontrowersje. W Afganistanie wciąż znajduje się mnóstwo osób, które chcą uciec z kraju, a ponoć na miejscu zostało dużo współpracowników Paula. Niestety samo dotarcie na lotnisko nie jest łatwe, a sam Farthing przyznał, że niektórym z jego współpracowników nie pozwolono przekroczyć linii pomiędzy Talibami a kontrolą brytyjską. To była trudna decyzja, ale musiał ich zostawić. Kosztowało go to mnóstwo łez.

Wielu ludzi wciąż jest jednak oburzonych, że w Afganistanie nadal jest tak dużo osób, które chcą uciec, a mimo to poświęca się tyle energii na ewakuację zwierząt. Prawdą jest jednak, że każde życie zasługuje na ratunek, a my mamy nadzieję, że uda się pomóc jak największej ilości ludzi i jak największej ilości zwierząt.

Podobne kontrowersje wywołała ewakuacja amerykańskich psów wojskowych. Niektórzy byli niezadowoleni, że psy mają pierwszeństwo przed niektórymi ludźmi, a inni twierdzili, że czworonogi również mają prawo znaleźć się w samolocie. Jeśli chcesz przeczytać więcej na ten temat, kliknij TUTAJ.

Reklama
Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować