Dowiedzieli się, że ich pies ma guza mózgu. Postanowili, że jego ostatni dzień będzie wyjątkowy
Charlie była małym szczeniakiem, kiedy Kevin Navid przywiózł ją do rodzinnego domu. Wszyscy pokochali tę sympatyczną suczkę od pierwszej chwili. Zwłaszcza pani Navid…
Kiedy Penny zachorowała na raka piersi i została poddana chemioterapii, Charlie wiedziała, że dzieje się coś złego. Potrafiła usiąść obok niej i godzinami przytulać oraz lizać ją po głowie pozbawionej włosów.
Nie odstępowała jej na krok i wiernie przy niej czuwała…
Kevin uważał, że Charlie, mimo swojego niesamowicie łagodnego usposobienia, zrobiłaby wielką karierę, jako pies policyjny… Wszystko, dzięki jej niesamowicie rozwiniętej empatii.
Niestety, jakiś czas temu on i jego córka dowiedzieli się, że Charlie cierpi na guza mózgu. Oboje wiedzieli, że ich rodzinę czeka trudna decyzja o uśpieniu ukochanej przyjaciółki.
Wkrótce wyznaczono termin.
Wtedy Kevin, Penny oraz ich córki postanowili, że ostatni dzień życia Charlie będzie zupełnie wyjątkowy dla niej! Zaczęli od pysznych żeberek oraz burgerów, które suczka wręcz uwielbiała!
Następnie przyszedł czas na ulubiony deser Charlie…
Gdy wspólnie wypoczywali w parku, nieopodal przejeżdżał policyjny radiowóz. Poprosili więc jednego z funkcjonariuszy o fotografię z ich psiakiem, po czym opowiedzieli mu jej wzruszającą historię. Kevin oczywiście wspomniał, że jego zdaniem byłaby wspaniałym psem policyjnym.
Departament Policji Miasta Denton udostępnił zdjęcie na swoim profilu na Facebook’u i nadał Charlie tytuł: Honorowego Oficera K-9.