Mężczyzna zatrzymał się na opuszczonej wyspie. Nagle podbiegła do niego umierająca suczka
David Foster to Irlandczyk. Postanowił wybrać się na rejs po rzece Amazonka. Zatrzymał jednak swoją łódź na opuszczonej brazylijskiej wyspie, aby zrobić sobie grilla. W pewnym momencie ujrzał z daleka czarną, poruszającą się postać. Na początku nie miał pojęcia, co to. Jednak gdy podszedł bliżej, uświadomił sobie, że to zabłąkana suczka, która została porzucona w tym miejscu na pewną śmierć.
Na opuszczonej wyspie mężczyzna dostrzegł porzuconego psa
Suczka nie wyglądała najlepiej
„Gdy do mnie podeszła, bardzo się wzruszyłem. To była sama skóra i kości. Była strasznie chuda. Nie było opcji, żebym ją tam zostawił i jej nie pomógł.” – mówi David Foster.
Czworonóg otrzymał imię Negrita
Ciężko wyniszczona suczka była szczęśliwa, że w końcu zobaczyła kogoś przyjaznego. Pomimo jej złego stanu, cały czas machała swoim ogonem i nie chciała odejść od Davida nawet na chwilę. Mężczyzna dał Negricie trochę jedzenia, które miał na swojej łodzi, a suczka z wielką chęcią je zjadła. Nie wiadomo, jak długo była sama na tej wyspie.
David przeniósł suczkę na łódź
Suczka w końcu znajdowała się w bezpiecznym miejscu. Teraz najważniejsze było, aby wróciła do swojego zdrowia.
Mężczyzna coś sobie uświadomił
W przeciągu krótkiego czasu Foster uświadomił sobie, jak bardzo troszczył się o tę suczkę. Zdał sobie sprawę, że nie tylko chce ją uratować, ale również chciałby dać jej wieczny i kochający dom.
„Ta suczka miała w sobie coś wyjątkowego. Poczułem z nią dużą więź.”
Foster znalazł dla Negrity dobrą opiekę
Mężczyzna zaprowadził suczkę do jednego z głównych miast nad rzeką i znalazł tam kogoś, kto mówił po angielsku. Pewna kobieta zgodziła się zaopiekować Negritą, dopóki Foster nie sprowadzi jej z powrotem do Irlandii. Pod jej skrzydłami suczka miała być leczona, aby w pełni odzyskała swoje siły.
„Trudno było mi się z nią rozstać, ale wiedziałem, że to potrwa tylko chwilę.”
Szczęśliwe zakończenie
Pięć miesięcy później Negrita poleciała do Irlandii, aby ponownie połączyć się ze swoim nowym tatą! Przez ten czas suczka zmieniła się nie do poznania, a Foster nie mógł nawet uwierzyć, że to ten sam pies, którego uratował wtedy z opuszczonej wyspy.
„Wyglądała zupełnie inaczej. Nie była już wychudzona. Byłem bardzo szczęśliwy, że w końcu znalazła się w swoim domu.” – przyznał David.
Negrita w końcu jest szczęśliwa
Suczka jest zdrowa i otoczona miłością. Jest bardzo szczęśliwa w swoim nowym domu i w końcu prowadzi życie, na jakie zasługiwała. Gdyby nie Foster, Negrita pewnie umarłaby na tamtej wyspie.
Całą podróż Negrity obejrzysz na poniższym filmiku
https://www.facebook.com/PlayforStrays/videos/804601596405918/