Mężczyzna uratował suczkę z farmy psiego mięsa. Ona podziękowała mu w wyjątkowy sposób
Michael Chour zmienił życie wielu psów z farmy mięsnej w Kambodży. Mężczyzna uratował wiele czworonogów. Najbardziej wzruszyła go jednak suczka o imieniu Sweety. Czworonóg ukrywał się w tylnym rogu klatki, czekając na śmierć. Na szczęście na jej drodze pojawił się bohater.
Michael Chour to założyciel organizacji The Sound of Animals.
Organizacja ta ratuje psy przed handlem mięsem w Azji Południowo-Wschodniej. Mężczyzna rozmawiał z właścicielem farmy i wynegocjował wydanie mu 17 psów, w tym małej Sweety.
Wszystkie psy zostały przeniesione do tymczasowego schronienia w O Smach w Kambodży, gdzie udzielono im podstawowej pomocy medycznej.
https://www.facebook.com/thesoundofanimals/videos/981737671975708/
Po przybyciu do schronienia, Michael wyjął Sweety z transportera. Pies nadal był bardzo przestraszony i nie wiedział, co się dzieje.
Suczka nie chciała nic innego, jak tylko wtulać się w ramiona swojego ratownika, by mu podziękować. Sweety nigdy wcześniej nie zaznała miłości.
Michael chciał, aby suczka wiedziała, że od tego momentu nie zazna już w swoim życiu strachu. To był początek czegoś nowego.
Normalnie Michael próbuje znaleźć domy dla swoich podopiecznych. Postanowił jednak, że Sweety zostanie z nim na zawsze.
„Wszystkie psy mają prawo do życia w szczęściu, ale niektóre z nich dotykają mojego serca bardziej niż inne. Sweety taka właśnie jest.” – przyznał Michael.