Podczas tankowania poczuła, że coś liże ją po kolanie. Gdy spojrzała w dół…
Kiedy Shannon Ackerman zatrzymała się na stacji benzynowej zauważyła psa, który ewidentnie potrzebował pomocy.
„Podczas tankowania nagle poczułam, że coś polizało moje kolano. Kiedy spojrzałam w dół, zauważyłam smutną suczkę owczarka niemieckiego, która musiała niedawno urodzić.” – mówi Shannon.
„Na stacji było sporo ludzi, więc zapytałam bardzo głośno, czyj to pies. Niestety nikt nie odpowiedział.”
Shannon poszła porozmawiać z właścicielem stacji benzynowej, który wyjaśnił, że widział, jak ktoś porzucił zwierzę i odszedł, zanim ktokolwiek zdołał go powstrzymać.
Suczką, którą później nazwano Mercy, płakała, by dostać się do samochodu kobiety. Niestety, Shannon nie mogła jej zabrać, ponieważ w pojeździe znajdowały się jej pozostałe psy.
Shannon postanowiła odwieźć swoje psy do domu i wrócić na stację, aby pomóc owczarkowi. Na miejscu była już jednak obecna Whitney Hartman, kolejna miłośniczka zwierząt.
„Gdy dowiedziałam się, że ta suczka tak desperacko szukała pomocy, od razu pojawiłam się we wskazanym miejscu. Gdy tylko otworzyłam drzwi samochodu, ona od razu do niego wskoczyła.” – powiedziała Hartman.
Hartman zabrała Mercy do swojego domu i zaoferowała jej posiłek i miejsce do spania. Następnego dnia kobieta wraz z lokalną grupą ratowniczą zabrała suczkę do rodziny zastępczej.
„Mercy czuje się dobrze. Wciąż jednak brakuje jej swoich dzieci. Zrobimy wszystko, aby je odnaleźć.” – przyznali wolontariusze z grupy ratunkowej.
Cokolwiek się nie stanie, grupa ratunkowa z pewnością sprawi, że Mercy znajdzie odpowiedzialną i kochającą rodzinę. Życzymy jej wszystkiego najlepszego!