×

Rosyjski pies bojowy przechodzi na stronę Ukrainy i dzielnie pomaga żołnierzom bronić kraj

Wojna w Ukrainie trwa już od ponad 3 miesięcy, a niezliczeni obywatele wstąpili do wojska, aby bronić swój kraj. Nieocenioną pomocą w tym trudnym czasie były również zwierzęta, które dzielnie stały u boku żołnierzy, aby ratować ludzi – jednak jeden z czworonożnych rekrutów mógł budzić co najwyżej zszokowanie. Mowa o byłym rosyjskim psie bojowym, który przeszedł na drugą stronę po tym, jak został uratowany przez wojsko ukraińskie.

Reklama

Pies, który przeszedł na drugą stronę

Jak podaje Daily Star, Max to 3-letni malinois, który pierwotnie był częścią oddziałów Kremla, które zdobyły wioskę w Mikołajowie. Gdy te się jednak wycofały, pies został tam postawiony. Później znaleźli go członkowie Ukraińskiej Gwardii Narodowej. Max był wychudzony i bardzo głodny.

Nie możemy zrozumieć, dlaczego Rosjanie porzucili tak urocze zwierzę. – powiedział jeden z ukraińskich żołnierzy dla Daily Star.

Żołnierze z Ukrainy byli bardzo zaskoczeni, że ten pies został porzucony — po pierwsze to bardzo nieludzkie. Po drugie natomiast, psy bojowe są niezwykle cenne, gdyż zostały specjalnie wyszkolone i zazwyczaj mają bardzo silną więź ze swoimi przewodnikami.

Reklama

Ale taka strata Rosjan okazała się być ogromnym zyskiem dla Ukraińców. Żołnierze uratowali tego psa – a Max, mimo że był szkolony przez Rosjan, to teraz pracuje z ukraińskimi żołnierzami i dzielnie im pomaga.

Od teraz Max będzie służył, broniąc Ukrainy i podgryzając rosyjskie tyłki. – powiedział Dmitrij, członek Ukraińskiej Gwardii Narodowej.

Po odzyskaniu zdrowia Max znalazł pracę u swoich nowych sojuszników – odnajdywał pułapki oraz rosyjskie miny. Dołączył do grona psów-bohaterów takich jak Patron, ratując niezliczone życia.

Reklama

Zobacz także: Patron, który wykrywał miny w Ukrainie, otrzymuje specjalną nagrodę od prezydenta Zełenskiego

Tej historii daleko do zwyczajnej, ale żołnierze są bardzo zadowoleni, że Max dokonał właściwego wyboru – i są dumni, że mogli przyjąć nowego rekruta.

Max stał się prawdziwym faworytem wśród strażników. Ukraińcy kochają psy, traktują je jako ważną część rodziny. – mówią żołnierze.

Dziękujemy tym żołnierzom za uratowanie Maxa po tym, jak został porzucony. Cieszymy się, że ten piesek jest teraz w dobrych rękach i dzielnie walczy o wolność Ukrainy!

Reklama

 

Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować