×

Ciekawski pies wyszedł przez okno na trzecim piętrze. Szybko tego pożałował

W zeszłym tygodniu pies o imieniu Max wyszedł przez okno z mieszkania swojej rodziny. Prawdopodobnie zrobił to z ciekawości. Niestety skończył w dość dużych tarapatach, które z pewnością nie były dla niego przyjemne. Ciekawy czworonóg zobaczył otwarte okno i wykorzystał je jako okazję do odkrycia świata. Wyszedł przez nie, a następnie wykonał kilka kroków, aż napotkał przeszkodę. Rynna uniemożliwiła mu dalszą podróż. Zwierzak znalazł się w poważnych kłopotach. Cała sytuacja miała miejsce w Londynie.

Reklama

Pies o imieniu Max wyszedł przez okno i znalazł się w pułapce

Po przejściu kilka kroków nastąpił zwrot akcji. Czworonóg napotkał przeszkodę. Od razu zdał sobie sprawę, że znalazł się na trzecim poziomie budynku i nie jest w stanie ani pójść do przodu ani się obrócić. To się nazywają poważne kłopoty!

„Wszyscy byli przerażeni. Baliśmy się, że ten biedny piesek spadnie. Potrzebował natychmiastowej pomocy.” – opowiadają świadkowie zdarzenia.

Źródło: London Fire Brigade / twitter.com

Źródło: London Fire Brigade / twitter.com

Na miejscu pojawili się strażacy

Pracownicy straży pożarnej natychmiast pojawili się pod wskazanym adresem, aby pomóc biednemu Maxowi.

Reklama

„Nie wiemy dokładnie, jak długo ten pies się tam znajdował. Minęło co najmniej pół godziny. Czworonóg wyglądał na przerażonego. Chyba żałował tego, co zrobił.” – mówi Sean Sloan, kierownik załogi londyńskiej straży pożarnej, która wyszła na ratunek Maxowi.

Źródło: London Fire Brigade / twitter.com

Źródło: London Fire Brigade / twitter.com

Misja zakończyła się sukcesem

Po akcji ratunkowej słodki Max szybko znalazł sposób, by rozjaśnić całą przerażającą sytuację – jak każdy kochający zabawę pies.

„Strażacy za pomocą specjalnego dźwiga złapali Maxa. Na szczęście nic mu się nie stało i miał się dobrze. Po części był zadowolony, że znalazł się w tak dużym centrum uwagi. To naprawdę uroczy pies, który musi kochać zabawę i adrenalinę. Jego właściciel najadł się jednak sporo strachu, ale na szczęście wszystko skończyło się dobrze.” – dodał Sean Sloan.

Podczas gdy Max z pewnością był bardzo odważny, mamy nadzieję, że jego przyszłe przygody będą trochę mniej przerażające.

Reklama
Reklama

Może Cię zainteresować