Starszy pan przyprowadził 10-letniego psa do schroniska. Powód jego decyzji łamie serce
Poznaj Martina — starszego psa ze schroniska, który rozpaczliwie potrzebował domu po tym, jak jego starszy opiekun był zmuszony go oddać. Gdy piesek przybył do SPCA w Wake County, miał około 10 lat. Jego tata bardzo go kochał, ale po prostu nie mógł już dłużej zapewnić mu życia, na jakie zasługiwał.
Był zmuszony podjąć bolesną decyzję
Jego tata miał 89 lat i osiągnął punkt, w którym nie mógł już zapewnić Martinowi życia, na jakie zasługiwał. Chciał dla niego jak najlepiej, więc oddał go pod naszą opiekę. – powiedziała Samantha Ranlet z SPCA.
Zadanie okazało się być trudniejsze niż zakładano
Tata Martina przyprowadził pupila do schroniska, mając nadzieję, że pomogą Martinowi znaleźć dom, w którym mógłby przeżyć swoje złote lata w komfortowych warunkach.
Całkiem nieźle przystosował się do życia w schronisku. Nie wiem, czy rozumiał, co się dzieje, ale już pierwszego dnia u nas był szczęśliwym, niefrasobliwym i naprawdę słodkim psem o wyglądzie misia. – mówi Samantha Ranlet.
Jednak ze względu na wiek Martina, znalezienie mu nowego domu było znacznie trudniejsze niż oczekiwano…
7 nieudanych adopcji
Ciągle był pomijany. W ciągu dwóch miesięcy, z różnych powodów nie powiodło się aż 7 adopcji. – przyznała Samantha Ranlet.
Wiek Martina nie był jednak jedynym czynnikiem utrudniającym adopcję. Zdiagnozowano również u niego robaczycę serca, przez co ludzie podchodzili do niego z rezerwą. Pracownicy SPCA postanowili zrobić coś innego, aby pomóc Martinowi odnaleźć swoje szczęście.
Dotarliśmy do punktu, w którym pomyśleliśmy, że musimy użyć Internetu, aby poprosić naszą społeczność o pomoc w znalezieniu mu domu. – powiedziała Samantha Ranlet.
Wystarczył zaledwie jeden post na Facebooku, aby zapewnić mu uwagę, której tak bardzo potrzebował
Jego post został udostępniony przez tysiące osób i nagle otrzymaliśmy mnóstwo wniosków o jego adopcję. – mówi Samantha Ranlet.
Jeden z wniosków pochodził od pary, która miała doświadczenie ze starszymi psami
Nie bali się jego wieku i nie bali się faktu, że ma robaczycę serca. Po prostu się w nim zakochali. – przyznała Samantha Ranlet.
Para zabrała Martina do domu, gdzie jest już od kilku tygodni. Jego adopcja nie została jeszcze sfinalizowana, ponieważ w weekendy nadal jest leczony na robaczycę w SPCA w Wake County, ale jest to tylko kwestia czasu.
Mimo że widują go podczas jego regularnych wizyt, pracownicy SPCA już tęsknią za Martinem. Jednocześnie bardzo cieszą się, że udało mu się znaleźć dom, pomimo wszelkich przeciwności losu. Wszyscy mają nadzieję, że jego historia zainspiruje ludzi do adopcji starszych zwierząt.Gdy tylko zakończy leczenie, adopcja stanie się oficjalna. – mówi Samantha Ranlet.