Nigdzie nie mógł znaleźć swojej sztucznej szczęki. Gdy spojrzał na psa, parsknął śmiechem
Poznaj uroczą suczkę o imieniu Maggie. Ta słodka dziewczyna jest mieszanką rasy Shih Tzu oraz Chihuahua. Oprócz tego, że jest śliczna, ma też wyjątkową osobowość. Ona każdego dnia potrafi zadziwiać swoich właścicieli. Suczka zawsze swoim zachowaniem odzwierciedla to, jak w danej chwili się czuje. Pewnego dnia pokazała jednak znacznie więcej, a jej właściciele nie mogli ukryć swojego śmiechu.
Oto słodka Maggie
Suczka mieszka w Stanach Zjednoczonych
Maggie cieszy się szczęśliwym życiem wraz ze swoimi właścicielami – użytkowniczką Twittera o imieniu Eunice oraz jej ojcem. Suczka każdego dnia wnosi wiele radości oraz szczęścia w codzienne życie jej opiekunów.
„Ona jest bardzo słodka, a oprócz tego ma osobowość. Uwielbia się przytulać, ale czasami potrafi być też niemiła. Jest bardzo psotna i nigdy nie udaje.” – mówi Eunice.
Maggie bywa złośliwa
Kilka miesięcy temu ojciec Eunice zdecydował się na popołudniową drzemkę. Mężczyzna nosi sztuczną szczękę, a zanim się położył, postanowił ją zdjąć. Co dziwne, kiedy się później obudził, nie mógł nigdzie znaleźć swojej protezy.
„Myślał, że może zostawił ją w łazience. Kiedy tam też jej nie było, poszedł poszukać na dole i właśnie wtedy spojrzał na Maggie, która siedziała pod stołem. Natychmiast parsknął śmiechem.” – opowiada Eunice.
Okazało się, że to Maggie ukradła sztuczną szczękę
Śmiechu nie było końca
Maggie z dziwną miną spojrzała na mężczyznę i wyglądało na to, że miała zupełnie nowy uśmiech. Tata Eunice zrobił zdjęcia psotnej suczce i wysłał swojej córce.
„Wysłał mi jej zdjęcie i wyjaśnił, co się stało, a ja dosłownie popłakałam się ze śmiechu. Wiedziałam, że Maggie lubi robić psikusy, ale to była najśmieszniejsza rzecz, jaką kiedykolwiek zrobiła.” – powiedziała Eunice.
Maggie wyglądała na zadowoloną z siebie, z oczywistych powodów
Szczęka wróciła już do właściciela
Mężczyzna zabrał protezę psu, po czym dokładnie ją wyszorował. Zguba do niego wróciła, ale zdjęcia Maggie będą żyć wiecznie. Mamy nadzieję, że suczka już więcej nie powtórzy swojego niecnego czynu!