W nocy usłyszał niepokojące dźwięki. Gdy zapalił światło, prawie popłakał się ze śmiechu
Każdy, kto kiedykolwiek miał psa, wie, że życie z czworonogiem pod jednym dachem z pewnością nie jest nudne. Te urocze stworzenia potrafią dostarczać nam niezapomnianych niespodzianek każdego dnia. Przekonał się o tym ostatnio David – właściciel suczki o imieniu Lacy.
Pewnego wieczoru o godz. 23.00 David poszedł się położyć. Nagle usłyszał dziwne i niepokojące dźwięki. Obawiał się, że ktoś mógł włamać się do jego domu. Serce biło jak szalone.
„W pokoju było ciemno. Byłem przerażony, kiedy usłyszałem te dźwięki. Jedyne co widziałem, to dziwną, ciemną postać. To nie mogła być Lacy, bo jej białe futro wyróżnia się nawet w nieoświetlonym pomieszczeniu.” – opowiada David.
David wstrzymał oddech i zapalił światło.
W pokoju zrobiło się jasno, a oczom Davida ukazał się przezabawny widok.
„Kiedy zapaliłem światło, ujrzałem nakrytą kocem Lacy. Stała w łazience.”
Okazało się, że Lacy zwyczajnie chciało się pić. Wstała, aby pójść do swojej miski. Musiało być jej jednak zimno, bo suczka wstała wraz z przytulnym kocem. David był pod wrażeniem leniwej pomysłowości swojego psa.
„Kiedy piła wodę, szybko chwyciłem za telefon i zrobiłem kilka zdjęć. Ale mnie nastraszyła!”
Po ugaszeniu pragnienia, Lacy wróciła do swojego posłania.
„Nigdy tego nie zapomnę.” – dodał David.