Nie krzycz na swojego psa, a unikniesz kłopotów. Lepiej o tym wiedzieć

To może zdarzyć się każdemu z nas. Wracasz do domu z pracy i odkrywasz, że twój pies strasznie nabałaganił. Czworonóg budzi cię w środku nocy, bo szczeka na koty. Skacze na twoich znajomych za każdym razem, gdy przyjeżdżają cię odwiedzić. Czasem zdarza się, że w takich sytuacjach nakrzyczysz na swojego pupila, bo myślisz, że w ten sposób zniechęcisz go do złych zachowań. Problem polega jednak na tym, że przez krzyk właściwie niczego nie nauczysz psa. Co więcej, to może wywołać u niego długotrwałe problemy behawioralne. Jest wiele lepszych sposobów na wytresowanie swojego psa niż krzyk i karcenie.

Oto 5 zasadniczych powodów, aby przestać karcić swojego psa:

#1 Pies nie zawsze wie, jakie zachowania są złe

Załóżmy, że twój pies skacze na odwiedzających cię znajomych, a ty w tym momencie na niego nakrzyczysz. Cóż, być może na pewien czas czworonóg przestanie tak robić, ale na pewno nie będzie to efekt długotrwały.

Musisz nauczyć pupila, że w momencie, gdy ktoś przychodzi do twojego domu, to on powinien robić coś innego – np. siedzieć. Zamiast krzyczeć na psa, gdy zrobi coś złego, naucz go zachowania, którego od niego oczekujesz. Czworonogi nie zawsze wiedzą, co według ciebie jest złe.

#2 Pies może zacząć się ciebie bać

Być może w przeszłości uważano, że to dobre, gdy pies boi się swojego opiekuna. Obecne praktyki treningowe pokazują jednak, że metoda nagradzania za dobre zachowanie jest znacznie skuteczniejszą metodą treningu.

Stałe krzyczenie i karcenie czworonoga będzie miało na niego zły wpływ. Pies może zacząć się ciebie bać oraz zamykać na świat, ponieważ pomyśli, że cokolwiek zrobi, to i tak zawsze go skarcisz. To spowoduje u psa spore problemy behawioralne, ponieważ nie nauczy się już niczego nowego. Zamiast krzyczeć na psa, nagradzaj go, gdy zrobi coś dobrego. To działa znacznie lepiej!

#3 To bez sensu

Ponieważ psy nie rozumieją polskiego, nie wiedzą, co do nich wykrzykujesz. Takie karcenie spowoduje u czworonoga zdezorientowanie, ponieważ on tak naprawdę nie będzie wiedział, co powinien zrobić, aby uniknąć twojego gniewu. Krzyczenie na zwierzaka nie ma większego sensu.

Lepszym sposobem szkolenia psa jest uczenie go zachowań, których od niego wymagasz. Na przykład, jeśli twój pupil lubi rozsypywać śmieci, gdy nie ma cię w domu, to wychodząc ustaw śmietnik poza zasięgiem psa. Gdy wrócisz, nagródź czworonoga za to, że tym razem nie nabałaganił.

#4 Krzyk wywołuje u psa dezorientację

Ponieważ twój pupil nie rozumie słów wydobywających się z twoich ust, krzyczenie nie wnosi nic dobrego. Czworonóg nie będzie wiedział, konkretnie które jego zachowanie wywołało u ciebie złość. Jeśli nie złapiesz czworonoga na gorącym uczynku, to nie krzycz na niego, bo to wywoła u niego dezorientację. Nawet jeśli robi zawstydzoną minę, to taka reakcja ma miejsce jedynie po to, aby uspokoić twój chwilowy gniew. To wcale nie oznacza przyznania się do winy!

#5 To może spowodować więcej problemów z zachowaniem

Gdy krzyczysz na psa dlatego, bo zbyt często szczeka, to jest to mało prawdopodobne, że w ten sposób zniechęcisz go do tego zachowania. Zamiast tego, spróbuj dowiedzieć się, co powoduje, że twój czworonóg ciągle szczeka i podejmij kroki w celu rozwiązania problemu. Należy eliminować przyczynę, a nie skutki.

Przestań krzyczeć na psa!

Jeżeli krzyczenie na czworonoga stało się już twoim nawykiem, to początkowo odejście od tego może nie być łatwe. Pamiętaj jednak, że zmiana twojej reakcji będzie miała swoje zalety. Dzięki temu pomiędzy tobą, a pupilem rozwinie się silniejsza więź, ponieważ czworonóg będzie widział w tobie oparcie. Zawsze szukaj źródła problemów zamiast skupiania się jedynie na skutkach. Pamiętaj, że krzyczenie i karcenie nie ma większego sensu i może spowodować jeszcze większe kłopoty. Bądź odpowiedzialnym opiekunem, a z pewnością ci się to opłaci!

Koniecznie pokaż ten artykuł swoim znajomym