×

Ciężarna suczka, uratowana z pseudo-hodowli, otrzymuje w prezencie własną sesję ciążową

Poznaj Koko — słodką suczkę, uratowaną z pseudo-hodowli, której osobowość jest równie wielka jak jej ciężarny brzuszek.

Reklama

Uratowana w szczytowym momencie ciąży

Dawniej wykorzystywana do nielegalnej hodowli, Koko w szczytowym momencie ciąży, została uratowana przez Homeward Trails Animal Rescue.

Na początku była trochę nieśmiała. Ożyła jednak, gdy umieściliśmy ją w domu zastępczym. Stała się wtedy kochająca, zabawna i wyraźnie pragnąca być częścią rodziny. – przyznała Sue Bell.

Wyjątkowa sesja ciążowa

Koko została umieszczona w domu swojej przybranej mamy, Cary Smith, która miała pomóc jej przez resztę ciąży. Kobieta szybko zauważyła, że suczka była przezabawnie ekspresyjna i fotogeniczna. Postanowiła to wykorzystać i zorganizowała jej wspaniałą sesję ciążową. Koko była przeszczęśliwa, że mogła wziąć w niej udział!

Reklama

Obiecałam Koko, że to jej ostatni miot i że już nigdy więcej nie będzie musiała przez to przechodzić. Ta psinka to prawdziwa wojowniczka. – mówi Cary Smith.

Efekt był po prostu cudowny!

Jej wspaniała przybrana mama postanowiła uchwycić jej duży brzuszek na zdjęciach. Powstała z tego prawdziwa sesja ciążowa, na którą decyduje się wiele kobiet w błogosławionym stanie. Efekt był po prostu cudowny! – opowiada Sue Bell.

Dziewięć uroczych maluchów

Ostatecznie Koko urodziła dziewięć zdrowych szczeniąt, po czym przeniosła się do nowego domu zastępczego, gdzie wraca do pełni zdrowia.

Na szczęście jest to ostatni raz, kiedy Koko przez to przechodziła, a dzięki temu jej zdjęcia z sesji ciążowej są jeszcze bardziej wyjątkowe.

Reklama

Jest bardzo troskliwą mamą. – dodała Cary Smith.

Wkrótce Koko i jej szczeniaki rozpoczną poszukiwania domów na stałe, w których otrzymają miłość, na jaką zasługują. Podczas gdy Koko nie będzie już więcej uczestniczyć w sesjach ciążowych, to z pewnością będzie świetnym dodatkiem do każdego rodzinnego zdjęcia. Mamy nadzieję, że jak najszybciej odnajdzie swoje szczęście!

Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować