Kierowca wpadł do rowu. Widok na miejscu wypadku wstrząsa, poruszające, co zrobił pies
Do nietypowego zdarzenia doszło 3 stycznia 2023 w godzinach porannych, w okolicy jednej z miejscowości powiatu karkonoskiego. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, zobaczyli samochód, który wjechał do rowu. Obok pojazdu siedział pilnujący go pies. Okazało się, że w środku był jego właściciel, którego nie chciał zostawić. To pokazuje, jak wierne i kochające są być zwierzęta.
Pies czuwał przy samochodzie
Do feralnego zdarzenia doszło 3 stycznia 2023 w godzinach porannych. 47-latek kierował samochodem pod wpływem alkoholu. W wydychanym powietrzu miał ponad 3 promile alkoholu. Podczas jazdy nagle zasnął i stracił panowanie nad pojazdem. W efekcie auto znalazło się w rowie. Nieprzytomnego właściciela pilnował jego pies. Kiedy na miejsce przybyli funkcjonariusze, byli zdziwieni widząc, jak zwierzak wiernie czeka przy samochodzie, w którym spał jego opiekun.
Funkcjonariusze obudzili mężczyznę i sprawdzili jego stan oraz trzeźwość. Okazało się, że nie tylko był pijany, ale też nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem. Dodał też, że obecnie był w trakcie kursu na prawo jazdy, które wcześniej utracił.
Mężczyzna będzie musiał ponieść konsekwencje swojego czynu. Za narażenia życia swojego i czworonoga oraz kierowanie pod wpływem alkoholu grozi mu do 2 lat więzienia, grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami na kilka lat. Miał wiele szczęścia, bo mógł spowodować naprawdę groźny wypadek w takim stanie. Jego pies wykazał się wielkim przywiązaniem, nie zostawiając go w takich warunkach.