Myśleli, że odnaleźli swojego zaginionego psa – ale szybko uświadomili sobie, że to oszustwo
Gdy pewnego dnia José Eduardo Millani Ramos udał się na poranny spacer w pobliżu swojego domu w Brazylii, nie miał pojęcia, jaki dramat z tego wyniknie. Gdy wrócił do domu, zdał sobie sprawę, że jego ukochany pies, Ikki, zniknął. Nigdzie go nie było.
„Straciłem część siebie”
José i jego rodzina od razu zaczęli przeszukiwać ulice, a także pytać okolicznych mieszkańców, czy może nie widzieli Ikki. Niestety, wszystko na próżno.
Czułem się okropnie, kiedy zniknął. Wydawało mi się, że straciłem część siebie. Musiałem wiedzieć, co się z nim stało. – przyznał José Eduardo Millani Ramos.
Po dwóch dniach bezowocnych poszukiwań, wydawało się, że rodzina znalazła odpowiedź. José zobaczył bowiem w Internecie post, że ktoś odnalazł zagubionego psa. Gdy zobaczył zdjęcie, rozpoznał charakterystyczne znaki czworonoga. Ikki został znaleziony.
Ale czy na pewno?
José pojechał we wskazane miejsce, aby ponownie połączyć się z Ikkim. Był pełen radości, widząc go z ponownie machającym ogonem. Poza tym, że był brudniejszy niż wtedy, gdy widział go ostatnio, to był w dobrym stanie. Po powrocie do domu pies zachowywał się tak samo jak zawsze.
Zawołałem jego imię, a on podbiegł do mnie. Nie przestawał mnie lizać. – powiedział José.
Pocałował mnie. Bawiliśmy się, a ja znowu poczułem się kompletny. – stwierdził José.
Jedynym problemem było to, że to wcale nie był prawdziwy Ikki
To „oszust”!
Po kilku dniach spędzonych z odnalezionym psem, José zauważył, że niektóre plamy na jego grzbiecie nie pasują do tych, które posiadał Ikki. Gdy porównał zdjęcia odnalezionego czworonoga ze zdjęciami Ikki, Ramos zrozumiał prawdę. Czworonóg, który zamieszkał pod jego dachem, to „oszust”!
Gdzie jest prawdziwy Ikki?
José i jego rodzina byli zszokowani, ale nie zdenerwowani. Przez cały ten czas zdążyli już pokochać „oszusta”, któremu nadali imię Paolo. Niestety, to oznaczało, że prawdziwy Ikki nadal nie został znaleziony. Na szczęście, stan ten nie potrwał długo.
Ramos wznowił poszukiwania w Internecie, a wkrótce znalazł post, w którym poinformowano o odnalezieniu psa, który wyglądał jak Ikki – ale tym razem miał wszystkie identyczne plamy.
José ponownie pojechał po zaginionego psa – ale tym razem to naprawdę był Ikki!
Wszystko skończyło się dobrze, ale ostatecznie Ramos i jego rodzina stali się bogatsi o jednego członka. Postanowili bowiem zatrzymać Paolo na zawsze i kochać go równie mocno co Ikki.
Postanowiliśmy zatrzymać „oszusta”. Paolo był bezdomny, ale teraz uczynił nasze życie jeszcze bardziej kompletnym. Nie można go za nic winić. On też zasługuje na kochający dom. – mówi José.
Dwaj przyjaciele
A co najlepsze, Ikki nie ma nic przeciwko psu, który tymczasowo przybrał jego tożsamość. W rzeczywistości on i Paolo zachowują się tak, jakby zawsze byli razem.
Teraz są przyjaciółmi. – powiedział Ramos.
Podczas poszukiwań Ikki, Ramos i jego rodzina zyskali więcej niż kiedykolwiek mogli sobie wyobrazić!
Mam szczęście, że ich mam. – dodał José.