×

Holandia oficjalnie zakazała hodowli buldogów francuskich i mopsów

Nie od dziś weterynarze przestrzegają przed kupowaniem psów ras brachycefalicznych. Należą do nich między innymi buldogi francuskie oraz mopsy. Czworonogi te znacznie częściej niż inne zmagają się z wieloma chorobami, a wszystko przez specyficzną budowę ich pyszczków. Z problemem owych ras walkę rozpoczęła Holandia – państwo zakazało hodowli między innymi mopsów oraz buldogów francuskich.

Reklama

Szereg problemów zdrowotnych

Mopsy oraz buldogi francuskie wyglądają bardzo uroczo przez co cieszą się spora popularnością. Ich właściciele często nie zjadą sobie jednak sprawy z poważnych problemów zdrowotnych, z jakimi zmagają się te czworonogi.

Te rasy psów są podatne na szereg problemów związanych ze zdrowiem. Zalicza się do nich problemy z oddychaniem, choroby serca, kłopoty ze skórą i oczami, problemy dentystyczne, urazy kręgosłupa, dysplazja stawu biodrowego, przepuklina pachwinowa oraz niezdolność do porodu.

Reklama

„Te czworonogi są bardzo przyjazne i doskonale sprawdzają się jako zwierzaki domowe. Problem polega na tym, że wiele z nich boryka się z poważnymi problemami zdrowotnymi. Większość właścicieli nie zdaje sobie z tego sprawy” – przyznał John Fishwick, prezes BVA.

Dysplazja stawów biodrowych

Tuż obok buldogów angielskich, mopsy są psami, które najczęściej chorują na dysplazję stawów biodrowych. Według Orthopedic Foundation for Animals, dysplazja dotyka aż 68,7% mopsów oraz 72% buldogów angielskich. To przerażające dane, z których nie każdy zdaje sobie sprawę.

Uroczy wygląd ważniejszy niż zdrowie

Wyżej opisane problemy wynikają z nieetycznej hodowli, w której uroczy wygląd pyszczka szczeniaka ma pierwszeństwo nad zdrowiem i samopoczuciem zwierzęcia. Cechy takie jak szeroko rozstawione oczy i płaskie nosy nie są korzystne dla zdrowia czworonoga. Mimo to wiele hodowców robi wszystko, aby uzyskać u szczenięcia właśnie taki wygląd.

Reklama

Holandia rozpoczęła walkę z problemem

Nie od dziś wiadomo, że Holandia jest krajem, dla którego los zwierząt nie jest obojętny. Rząd państwa udowodnił to po raz kolejny i zakazał hodowli niektórych ras psów – między innymi buldogów francuskich oraz mopsów. Wszystko przez zbyt wysoki poziom chorowitości tych czworonogów.

Holandia państwem pro-zwierzęcym

Holandia to kraj, z którego przykład powinien brać cały świat. Na ulicach tego państwa nie znajdziesz bezpańskich psów ani kotów.

W Holandii ustanowiono jasne zasady, których musi przestrzegać każdy obywatel. Ktokolwiek porzuci psa, zapłaci karę grzywny w wysokości 16 tysięcy euro lub trafi do więzienia na okres lat 3.

Reklama

Sam rząd natomiast zajął się programem kastracji oraz sterylizacji zwierząt. W Holandii przeprowadzanych jest także wiele kampanii, które mają na celu zachęcić społeczeństwo do adopcji zwierząt.

Policja dla zwierząt

W 2011 roku Holandia stała się pionierem w tworzeniu „Animal Cop”, czyli specjalnej policji dla zwierząt, której zadaniem jest ochrona praw naszych futrzanych przyjaciół.

Sukces Holendrów

Dzięki powyższym działaniom udało się zwalczyć bezdomność wśród zwierząt raz na zawsze. Rezultaty widoczne są gołym okiem – na ulicach Holandii nie znajdziesz bezpańskich psów ani kotów.

 

 

Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować