×

Rodzina porzuciła to biedactwo w schronisku. Powód ich decyzji łamie serce każdego

Ludzie wyrzucają zwierzęta z domu z różnych powodów. Jednak nie istnieje żadne wytłumaczenie takiego zachowania. Jeśli nie chcesz już dłużej zajmować się pupilem, znajdź mu nowy dom, albo w ostateczności zawieź go do schroniska.

Reklama

Tego typu zmiana w życiu nie jest łatwa dla czworonoga. Nagle z kochającego domu trafia do obcego miejsca, gdzie słychać nieustający skowyt psów i kotów. Nie ma już u boku Ciebie. Siedzi samotnie w klatce i tak naprawdę sam nie wie, na co czeka…

Historia Rocco

Rocco miał zaledwie 3 lata, kiedy trafił do schroniska dla zwierząt w Teksasie. Rodzina porzuciła go, ponieważ niebawem na świat miało przyjść ich pierwsze dziecko. Owczarek niemiecki nie rozumiał co się dzieje. Był smutny i tęsknił za właścicielami. Siedział w kącie swojego boksu ze spuszczoną w dół głową. Nie reagował na nikogo, kto przechodził obok.

Reklama

Dla pracowników schroniska był to nietypowy widok. Nie widzieli bowiem jeszcze aż tak smutnego i przygnębionego odejściem rodziny czworonoga. Widać było, że pies ma depresję. Był smutny, ospały i wycofany. Z każdym dniem jadł i pił coraz mniej. Zaczął tracić na wadze. Nie był zainteresowany spacerami, ani zabawą… Pogrążony w rozpaczy przeżywał kolejne dni.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Rocco (@roccostar_gsd) on

Dzień, który zmienił jego życie

Pewna osoba odwiedzająca przytułek zwróciła uwagę na Rocco. Nie przeszła obojętnie obok jego klatki, tylko zrobiła mu zdjęcia. Następnie zamieściła je w mediach społecznościowych w nadziei, że znajdzie się jakaś dobra dusza, która adoptuje zwierzę.

Reklama

Preethi Pillaipakkam zobaczyła post. Kobieta pracuje w organizacji pomagającej owczarkom niemieckim, DFW German Shepherd Rescue. Postanowiła niezwłocznie pomóc Rocco.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Rocco (@roccostar_gsd) on

Kiedy poznałam powód porzucenia pupila pękło mi serce. Wtedy też zrozumiałam, dlaczego tak wygląda. Dlaczego nie chce jeść, ani się bawić… Miał sporą niedowagę i pragnęłam mu pomóc.

Na początku był dość nieśmiały. Bał się wsiąść do samochodu. Kiedy już to zrobił ukrył się pod siedzeniem. Widać było, że jest zestresowany.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Rocco (@roccostar_gsd) on

Powolna metamorfoza

Pierwsze dni w domu Preethi Rocco był dość wycofany. Ale wtedy na ratunek przybył starszy pies kobiety. To on dodał mu otuchy. Czworonóg zaczął zapoznawać się z nowym miejscem. Z każdym dniem stawał się coraz śmielszy i pogodny. Aktualnie jego ulubionym miejscem do wypoczynku jest kanapa i legowisko. Uwielbia zabawki wydające z siebie dźwięki i piłeczki tenisowe.

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Rocco (@roccostar_gsd) on

Preethi przygarnęła Rocco tylko do czasu, aż uda jej się znaleźć dla niego stały dom. Nie mogła patrzeć na smutek i tęsknotę psa, które doprowadzały go do śmierci. Pragnęła o niego zadbać, dlatego wzięła sprawę w swoje ręce. Pierwszym krokiem jaki uczyniła, by znleźć dom dla Rocco, było założenie mu profilu na Instagramie. Tam publikowała różne zdjęcia uroczego psiaka. Jednak zadanie nie było łatwe. Rocco to duży pies, a ludzie często uważają, że taki pupil może stanowić zagrożenie dla dziecka. Ale to nieprawda.

Reklama

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Rocco (@roccostar_gsd) on

Cudowne zakończenie

Na profil Rocco natrafiła pewna rodzina. Mimo że miała już jednego dużego psa, postanowiła adoptować owczarka. Nie przeszkadzało im, że mają małe dziecko. Doświadczenie, które zdobyli wychowując już jednego czworonoga zapewniło ich, że to dobra decyzja. Rocco i Katja są teraz rodzeństwem. Uwielbiają spędzać wspólnie czas, a także towarzyszyć maleństwu. Tworzą kochającą się rodzinkę!

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Rocco (@roccostar_gsd) on

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Rocco (@roccostar_gsd) on

Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować