Przerażona suczka wpadła w pułapkę na kojoty. Żyła samotnie w lesie przez cały rok
Ratownicy z organizacji Hope For Paws często mają do czynienia ze skrzywdzonymi psami. Niestety i tym razem nie było inaczej. Wolontariusze w jednym z lasów Karoliny Południowej znaleźli porzuconą suczkę o imieniu Hermiona. Czworonóg miał poważny problem i musiał bardzo cierpieć.
Suczka o imieniu Hermiona została znaleziona w lesie
„Gdy zobaczyliśmy ją z oddali, od razu zauważyliśmy, że coś znajduje się na jej łapce. Ona wpadła w pułapkę, którą ludzie rozkładają na kojoty. Musiało ją to bardzo boleć, bo cały czas lizała swoją ranę. Niestety samodzielnie nie była w stanie się uwolnić. Było nam jej strasznie żal.” – opowiadają ratownicy.
Hermiona wpadła w pułapkę na kojoty
Wolontariusze dowiedzieli się, że suczka mieszkała samotnie w lesie przez cały rok. Pewnego dnia przypadkowo natknęła się na pułapkę rozłożoną na kojoty, co przyniosło jej masę bólu. Miejscowi ratownicy przez całe pięć dni próbowali ją złapać, ale bezskutecznie. Dopiero członkom Hope For Paws udało się jej pomóc.
„W naszym kraju we wielu stanach rozkładanie takich pułapek jest niezgodne z prawem. Nie rozumiemy, dlaczego ludzie wciąż to robią.”
Po kilku próbach ratownikom w końcu udało się złapać suczkę
Na początku wolontariusze próbowali przekonać suczkę do siebie za pomocą jedzenia. Ona była bardzo głodna i z chęcią je przyjmowała, ale równocześnie kierował nią wielki strach. Wciąż wahała się, czy warto dać się złapać.
„Nie chcieliśmy jej spłoszyć. Postanowiliśmy złapać ją przy pomocy techniki sieciowej. Otoczyliśmy ją i w końcu zadanie zostało zakończone sukcesem. Hermiona w końcu była bezpieczna. W tym momencie rozpoczął się nowy etap jej życia.”
Suczka została przewieziona do kliniki weterynaryjnej
Zdjęcie pułapki z łapy Hermiony również było trudnym zadaniem. Pozbycie się jej zajęło całe pięć dni. Później suczka została przewieziona do chirurga Roberta Oldsa, który miał uleczyć uraz jej łapy.
„Udało mi się uratować większą część jej łapy. Niestety później odkryłem też, że w jej organizmie znajdowały się pasożyty, a dokładniej nicienie. Musiała być leczona.” – mówi weterynarz.
Hermiona cały czas znajdowała się pod opieką medyczną
Stale przyjmowała leki, a jej łapka z każdym dniem wyglądała coraz lepiej. Z czasem zaczęła ujawniać się również słodka osobowość czworonoga.
„To naprawdę urocza dziewczynka, która pragnie tylko być kochana.”
Po kilku miesiącach suczka całkowicie odzyskała swoje zdrowie
Dzięki odpowiedniej opiece Hermiona wyzdrowiała i ma się dobrze. Jak na razie suczka mieszka w domu zastępczym, ale wszyscy mają pewność, że nie będzie miała problemów ze znalezieniem upragnionej rodziny. Jej historia ma szczęśliwe zakończenie!
Całą podróż Hermiony obejrzysz na poniższym filmiku:
https://rumble.com/v4mhp3-hermione-stepped-on-a-cruel-coyote-trap-and-suffered-for-days-until-a-mirac.html