Był adoptowany 11 razy, ale za każdym razem uciekał i wracał z powrotem do schroniska
W pewnym momencie swojego życia pies z Południowej Karoliny nie mógł znaleźć domu, w którym zamieszkałby dłużej niż kilka miesięcy. Był w sześciu domach i za każdym razem nie czuł się komfortowo i po prostu uciekał. Wracał do schroniska Charleston Animal Society. Pracownicy zaczęli o nim mówić Houdini – na cześć wielkiego uciekiniera.
Zaczęto zastanawiać się, o co w tym wszystkim chodzić
Za każdym razem pracownicy schroniska upewniali się, czy Gumby trafia do dobrego domu. Kiedy wracał, robiono mu badania i za każdym razem stwierdzano, że zwierzę nie było bite.
Gumby w żadnym domu nie czuł się dobrze. Zawsze kończyło się to ucieczką
Pracownicy po jedenastej ucieczce stwierdzili, że piesek musi bardzo tęsknić za schroniskiem. Razem uznali, że najlepiej dla niego będzie, gdy na stałe zamieszka w Charleston Animal Society. Tutaj ma swoich psich przyjaciół, których bardzo kocha. I właśnie tutaj czuje się naprawdę szczęśliwy.
