Znaleziono go przywiązanego do znaku krótką smyczą. Przy psie znajdował się krótki list
Na popularnym szlaku pieszym w Folly Beach pewien młody pies siedział na pełnym słońcu. Czworonóg wcale nie był na wycieczce ze swoim właścicielem. Został porzucony i przywiązany do znaku krótką smyczą. Na znaku napisane było pogrubionymi żółtymi literami: „Bez psów”. Do znaku przyklejona była również odręcznie napisana notatka, która wyjaśniała całą sytuację.
Ten pies był przywiązany do znaku krótką smyczą
Czworonoga zauważyła Tanya Niketas oraz jej córka Phin
Kobieta wraz z córką myślały, że podczas tego dnia się zrelaksują. Jednak kiedy ujrzały psa, od razu złamały im się serca. Ten widok był bardzo przykry.
Przy czworonogu znajdowała się odręcznie napisana notatka
„Cześć! Jestem Zanny. Moi właściciele nie mogli mnie zatrzymać. Jestem bardzo przyjazny. Nie gryzę i po prostu potrzebuję domu.” – napisano na kartce.
Tanya i jej córka postanowiły pomóc
Niketas wiedziała, że bezbronny pies potrzebował kogoś, kto otoczyłby go bezpieczeństwem. Kobieta natychmiast skontaktowała się z lokalną organizacją ratowniczą o nazwie Pet Helpers.
„Nie miał nawet dostępu do wody. Ktoś, kto porzucił go w taki sposób, nie ma serca. Nie mogłam go tak zostawić.” – przyznała Tanya.
Czekając na przybycie ratowników, kobieta była zdumiona dobrymi manierami osieroconego psa
„To taki piękny i słodki pies. Był bardzo łagodny. Miał najbielsze zęby, jakie kiedykolwiek widziałam.” – powiedziała Niketas.
Na miejscu pojawili się ratownicy
Mimo że kartka przedstawiła psa jako Zanny, ratownicy zmienili mu imię na Folly.
Czworonóg został zabrany do weterynarza
Badania weterynaryjne wykazały, że poza wysypką na brzuchu, Folly był w stosunkowo dobrej formie.
„Folly to muskularny chłopak, którego ogon bez przerwy macha. Chyba bardzo lubi jeść. W pewnym momencie swojego życia był pod dobrą opieką, ale niestety bez znanych przyczyn właściciele go porzucili. Całe szczęście, że tamta kobieta go zauważyła. W tamten dzień było bardzo gorąco. Jeśli siedziałby tak dłużej, mógłby źle skończyć.” – powiedziała Carrie Browning-Perez z organizacji Pet Helpers.
Ratownicy byli pod wrażeniem pozytywnego nastawienia młodego psa i jego energicznej osobowości
Nawet szczepienie, odrobaczanie, czipowanie i kastracja nie spowolniło uroczego chłopaka.
„Folly to wulkan energii. Ma w sobie tyle życia. Uwielbia każdego człowieka, którego pozna. Kocha chodzić na spacery, biegać i przytulać się do ludzi.” – przyznała Carrie Browning-Perez.
Folly już wkrótce będzie gotowy do adopcji
Wolontariusze otrzymali już wiele zgłoszeń od rodzin, które są zainteresowane przyjęciem uroczego chłopaka. Mają nadzieję, że maksymalnie za 2 tygodnie Folly zamieszka w nowym domu.
„Jego nowi właściciele powinni lubić aktywność oraz zabierać go na częste spacery. Folly powinien mieszkać w ciepłym domu, w którym będzie mógł regenerować swoją energię. Jesteśmy pewni, że znajdziemy mu wspaniałą rodzinę.”
Po wszystkim, przez co przeszedł, Folly zasługuje na dom, w którym będzie kochany i doceniany!