Dziewczynka z wadą twarzy nie miała przyjaciół. Gdy poznaje tego psa, wszystko się zmienia
Relacje między człowiekiem a psem bywają naprawdę silne, wręcz nie do opisania. Doskonale dowodzi o tym ta para. 11-letnia Angelique miała wrodzoną wadę twarzy, która wymagała operacji. Pewnego dnia na swojej drodze spotkała psa, który również nie wygląda idealnie. Od pierwszej chwili ich przyjaźń stała się naprawdę głęboka, a dziewczynka i pies stali się wręcz nierozłączni. Ich historia i nagranie ze wspólnej zabawy naprawdę wzrusza.
Dziewczynka z wrodzoną wadą twarzy zaprzyjaźniła się z psem
11-letnia Angelique cierpi od urodzenia na wadę twarzy, przez lekarzy określona separacją, ponieważ ma ona rozszczep wargi i podniebienia na połowie twarzy. Przez to niestety spotyka się z niezrozumieniem innych i jest prześladowana. Najsmutniejsze jest to, że nie tylko przez dzieci w szkole, ale również dorosłych. Jej mama wspomina, że dorosłym też zdarza się na nią dziwnie patrzeć i komentować jej wadę. Nie raz kobieta musi się bardzo powstrzymać, aby nie skomentować reakcji ludzi. Nie chce przez to sprawiać dodatkowej przykrości córce. Pewnego dnia, widząc samotność swojej córki, postanowiła odmienić jej los. Z pomocą przyszedł jej chirurg, dr David Yates.
W ramach projektu zajmującego się rozszczepami w szpitalu dziecięcym El Paso, doktor zaadoptował Canele, psa rasy golden retriever, aby towarzyszył dziewczynce. Teraz są na etapie szkolenia tego równie wyjątkowego psa.
Wyjątkowym nie bez powodu, ponieważ psiak cierpi na to samo schorzenie, co dziewczynka. Kiedy Yates zaaranżował ich pierwsze spotkanie, od razu widać było, że zakochali się w sobie i mocno się zaprzyjaźnili. Stali się wręcz nierozłączni, dzięki czemu żadne z nich nie czuje się już samotne. Sama dziewczynka mówi, że uwielbia bawić się z Canelą, obie dzięki temu mają wiele frajdy. Ich wspólną zabawę nagrał dr Yates z jej mamą, dzięki czemu możemy podziwiać ten piękny moment.