Policjant strzela do 11-letniego psa. Ten czyn funkcjonariusza jest niewybaczalny
Okrucieństwo i bestialstwo niektórych ludzi nie zna granic. Po przeczytaniu tej historii z pewnością ogarnie cię złość.
Uroczy psiak imieniem Duke został postrzelony w głowę przez policjanta. Zwierzę nie zrobiło nic złego, po prostu szło w stronę funkcjonariuszy. Trudno sobie wyobrazić, co przyszło do głowy mężczyźnie, że zabił niewinnego czworonoga.
Policjanci byli w okolicy w sprawie łodzi, którą mieli przeszukać. Ani pies, ani rodzina, do której zwierzę należało, nie zrobili nic złego. Naoczny świadek potwierdził, że Duke nawet nie interesował się mężczyznami i z pewnością nie było powodów, by go postrzelić.
Naturalna psia ciekawość sprawiła, że życie 11-letniego psa zostało skrócone w potworny sposób.
Policja nosi broń, która powinna zostać użyta w sytuacjach zagrożenia. Trudno dopatrzyć się jakiegokolwiek niebezpieczeństwa ze strony spacerującego psa. Cała sytuacja jest po prostu nie do pomyślenia.
Być może łatwiej byłoby wytłumaczyć całe zajście, gdyby Duke był agresywny. Psiak jednak był bardzo przyjazny i całkiem dobrze znany przez okolicznych mieszkańców.