×

Suczka ze schroniska, która przeżyła pożar, błaga kobietę, aby zabrała ją ze sobą do domu

Gdy Jacqueline Colette dowiedziała się, że lokalne schronisko desperacko poszukuje tymczasowych domów dla psów, zdawała sobie sprawę, że trudno będzie wybrać spośród dziesiątek czworonogów, które potrzebowały opieki. Nie wiedziała wtedy jednak, że wkrótce to ona zostanie wybrana przez odpowiednią psinkę.

Reklama

Psinka z traumatyczną historią

Nagle zauważyłam małą łapkę przeciskającą się przez kraty. – wspomina Jacqueline Colette.

Wolontariusze z Austin Pets Alive byli zszokowani, gdy zobaczyli 7-miesięczną Donut, wyciągającą łapkę przez kraty w swoim boksie. Powiedzieli Jacqueline, że przez 11 dni (odkąd do nich trafiła), nie okazywała żadnych oznak przywiązania ani uczuć. A potem opowiedzieli jej traumatyczną historię psinki.

Źródło: Jacqueline Colette

Źródło: Jacqueline Colette

Została uratowana z ulicy jako szczeniak i umieszczona w schronisku. Spokój nie trwał jednak długo, ponieważ wkrótce w placówce wybuchł pożar. – dowiedziała się Jacqueline.

Donut wyszła z pożaru bez szwanku, ale wkrótce potem złapała parwowirusa, więc wolontariusze wysłali ją na specjalny oddział w Austin Pets Alive. Tydzień po tym, jak suczka dotarła do swojego nowego schronienia, pękła linia kanalizacyjna i całkowicie zalała oddział, w którym przebywała. Wszystkie psy w schronisku – w tym Donut, która właśnie skończyła kurację – zostały przeniesione do kojców na świeżym powietrzu.

Reklama

Nigdy nie miała własnego domu

To maleństwo ma jakieś 6-7 miesięcy, a już tyle razy zmieniała miejsce zamieszkania. Nigdy nie miała domu ani własnego łóżka. – mówi Jacqueline Colette.

Kobieta wypełniła więc wszystkie potrzebne dokumenty i wyruszyła z suczką do jej nowego domu tymczasowego, niezwykle podekscytowana nowym, wspólnym rozdziałem.

Źródło: Jacqueline Colette

Źródło: Jacqueline Colette

Cała się trzęsła

W drodze do domu Jacqueline zauważyła, że Donut jest zdenerwowana. Cała się trzęsła i miała uszy schowane do tyłu oraz zwinięty ogon. Ale kiedy nagły deszcz zmusił kobietę do włączenia wycieraczek samochodowych, nagle suczka przestała się trząść. Resztę drogi spędziła uważnie obserwując wycieraczki.

Reklama
Źródło: Jacqueline Colette

Źródło: Jacqueline Colette

„Dziękuję”

Podczas pierwszego dnia w domu, Donut została dokładnie wykąpana, aby pozbyć się brzydkiego zapachu. Podczas mycia, Jacqueline zauważyła, że suczka rozluźnia się i staje się bardziej czuła.

Otarła się o mnie i położyła głowę na mojej dłoni, gdy próbowałam ją pocieszyć. Później spojrzała mi w oczy, jakby chciała powiedzieć: „Dziękuję”. – opowiada Jacqueline Colette.

Uszy suczki podniosły się, kiedy po raz pierwszy biegała po swoim nowym podwórku, ale szybko opadały, gdy tylko zauważyła, że jest obserwowana.

Źródło: Jacqueline Colette

Źródło: Jacqueline Colette

Tej nocy Donut dała jasno do zrozumienia, że nie czuje się jeszcze na tyle komfortowo, aby spać w środku domu.

Reklama

Bardzo chciała spać na trawie. – powiedziała Jacqueline.

Tak więc kobieta przyniosła dużą kołdrę i leżała na ogródku z Donut przez ponad godzinę.

Na początku mnie ignorowała, ale potem weszła na kołdrę. Później położyła główkę na moich plecach. Wtedy chyba zdała sobie sprawę, że jest bezpieczna. – opowiada Jacqueline.

Źródło: Jacqueline Colette

Źródło: Jacqueline Colette

Zaledwie trzy dni po przywiezieniu Donut do domu, Jacqueline zdecydowała, że suczka zostanie z nią na zawsze

Teraz minęły już dwa miesiące, odkąd Jacqueline po raz pierwszy przywiozła Donut do domu, a słodka suczka z każdym dniem coraz bardziej wychodzi ze swojej skorupy.

Źródło: Jacqueline Colette

Źródło: Jacqueline Colette

Za każdym razem, gdy kładzie na mnie głowę, wzdycha. – powiedziała Jacqueline.

Według Jacqueline, takie chwile sprawiają wrażenie, jakby Donut próbowała podziękować jej za zmianę życia

To niesamowite widzieć wdzięczność w jej oczach. Jest bardzo szczęśliwa. – dodała Jacqueline Colette.

Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować