Duński rząd wykupił cztery ostatnie słonie cyrkowe w kraju. Zapłacił za to ponad 6 mln zł
Wiele zwierząt na całym świecie wykorzystywane jest do przedstawień cyrkowych. Jak wiadomo zwierzęta poddawane są tam straszliwej tresurze i cierpieniu tylko po to, aby zadowolić widzów. Na szczęście istnieją państwa, które tym okropnym praktykom mówią NIE! Jednym z takich krajów jest Dania, a postawa rządu duńskiego zasługuje na pokłony.
Rząd Danii wykupił cztery ostatnie słonie cyrkowe w kraju
Duński rząd wykupił cztery ostatnie słonie, które pracowały w duńskich cyrkach. Za zakup Ramboline, Jenny, Djungi oraz Larrego zapłacił ponad 6 milionów złotych. Jak na razie władze szukają zwierzętom odpowiedniego sanktuarium, w którym spędzą resztę swojego życia – tym razem bez cierpienia i strachu.
Dania mówi NIE zwierzakom w cyrku
Dotychczas Dania zezwalała na występowanie w cyrkach zebrom, słoniom oraz lwom morskim. Na szczęście i to wkrótce się zmieni – parlament zamierza uchwalić ustawę, która całkowicie zakazuje występowaniu zwierzętom w cyrkach. Kraj skutecznie przeciwdziała cierpieniu wspaniałych stworzeń, jakimi są zwierzaki.
„Na szczęście coraz więcej ludzi woli odwiedzać cyrki, w których nie ma zwierząt. Zamiast tego oglądają występy artystów, którzy biorą udział w przedstawieniach z własnej woli. To dużo lepsze niż oglądanie dzikich zwierzaków, które są zmuszane do wykonywania nienaturalnych sztuczek.
Spektakl można nazwać pięknym, kiedy nie jest związany z niczyim cierpieniem. Pamiętajmy, że miejscem dzikich zwierząt jest wolność. Cyrki oparte na krzywdzie powinny przestać istnieć” – przyznał Jan Creamer, prezes Animal Defenders International.