Chora suczka nie mogła normalnie jeść. Jej opiekun wymyślił wtedy coś, co uratowało jej życie
Kiedy u psa o imieniu Daisy zdiagnozowano miastenię (choroba autoimmunologiczna), jej rodzina była zdruzgotana. Myśl, że ich ukochany, aktywny pies będzie czuł się coraz gorzej, łamała serce. Właściciele czworonoga wiedzieli, że nie spoczną na laurach.
Reklama
Z czasem przełyk Daisy rozszerzył się, przez co suczka miała problemy z jedzeniem.
W większości przypadków psy z rozszerzonym przełykiem zostają poddane eutanazji. Niektóre nawet umierają z głodu, ponieważ nie są w stanie jeść.
Właściciel Daisy wpadł wtedy na pewien pomysł. Zbudował specjalne wysokie krzesło, które pomogłoby jej w jedzeniu.
„To krzesło zostało wykonane z czystej miłości.”
Okazało się, że pies z rozszerzonym przełykiem może z powodzeniem jeść w pozycji pionowej. Daisy ma swoje specjalne krzesło, które idealnie do niej pasuje.
„Daisy jest taka mądra. Ona sama usiadła na krześle i czekała, aż podamy jej jedzenie.”
Daisy i jej rodzina nadal spędzają aktywnie czas. Uwielbiają piesze wędrówki i spływy kajakowe.
Suczka ma 10 lat i mimo choroby cieszy się życiem wraz z ludźmi, których kocha.
Daisy – życzymy ci jak najwięcej zdrowia!
Reklama