Starszy pies spał na ławce na dworcu. W ten sposób próbował uchronić się przed zamarznięciem
Gdy panowały największe mrozy tej zimy, pies o imieniu Czarek spał na ławce. Spędził tak ok. 4 dni. Czworonóg desperacko szukał pomocy.
Starszy i zmarnowany czworonóg próbował uchronić się przed zimnem na dworcu PKP.
Za kilka dni otrzymano zgłoszenie o potrąconym psiaku, który śpi na pasie zieleni. Kiedy wolontariuszka udała się we wskazane miejsce, okazało sie, że to ten sam psiak z ławki. Czarek kulał na jedną łapkę i był bardzo osłabiony.
Kiedy psiak wszedł do samochodu wolontariuszki, od razu zwinął się w kłębek. Ratownicy postanowili o niego zawalczyć.
Czarek trafił na kilka dni do domu tymczasowego. Został przebadany przez weterynarza – jest odwodniony, ma zapalenie pęcherza i powiększone serduszko. Pies dostaje leki. Niestety koszty leczenia są wysokie.
„Musimy uzbierać fundusze na pokrycie dotychczasowych kosztów badań oraz na konsultacje kardologicznie, szczepienia, kastrację oraz prawdopodobnnie hotel – nie mamy oferty domu tymczasowego na dłuższy okres. Czarek jest bardzo słaby, ciągle śpi. Musi minąć trochę czasu zanim wróci do formy. Głód i mrozy bardzo go wyniszczyły.” – mówią wolontariusze.
Jeżeli chcesz pomóc Czarkowi, kliknij TUTAJ.
„Bardzo prosimy o wsparcie. Jeżeli nie znajdziemy dla niego domu tymczasowego, będziemy chcieli umieścić go w płatnym hoteliku. Bez państwa wsparcia nie poradzimy sobie. Wiemy, że nie jest piękny i młody, ale z pewnością zasługuje na lepsze życie. Z góry serdecznie dziękujemy za każdy grosz. Czarek szuka domu!”