Corgi królowej pojawiły się na jej procesji pogrzebowej. Obecność piesków poruszyła ludzi
Królowa Elżbieta II była znana ze swojego zamiłowania do psów rasy corgi. Przez całe swoje panowanie, miała około 30 takich futrzaków. Wczoraj odbył się pogrzeb monarchini, a pozostawione przez królową corgi, Muick i Sandy, zostały zauważone w czasie oczekiwania na procesję pogrzebową Elżbiety II, która przybyła do zamku Windsor w poniedziałek, 19.02.2022. Jak widać, psiaki mają się bardzo dobrze.
Corgi na procesji pogrzebowej królowej
Muick i Sandy to corgi pozostawione przez Elżbietę II. Pieski było obecne, gdy trumna królowej miała dotrzeć do zamku Windsor. Obecność psiaków poruszyła ludzi z całego świata.
Muick oraz Sandy trafią do jednego z synów królowej – księcia Andrzeja oraz jego byłej żony, Sary. Pomimo rozwodu mieszkają razem w królewskiej rezydencji Royal Lodge w Windsorze. Jak podaje Telegraph, Sarę i Elżbietę II połączyły wspólne spacery z psami oraz jazda konna.
Symbol brytyjskiej rodziny królewskiej
Miłość królowej do psów corgi przez lata panowania była tak ogromna, że czworonogi te stały się symbolem brytyjskiej rodziny królewskiej.
As the Queen’s coffin enters Windsor Castle, the place she called home and the place where she lived for most of her last years, her Corgis Muick and Sandy are waiting for her.#QueenElizabethII #queensfuneral
? @itvnews pic.twitter.com/yLmm2bHK9e— Chris Ship (@chrisshipitv) September 19, 2022
Pierwszego psa corgi Elżbieta otrzymała na swoje 18. urodziny. Piesek nosił imię Susan. Szacuje się, że od tego czasu królowa miała ponad 30 przedstawicieli tej rasy. Elżbieta zabierała psiaki na spacery, tresowała je, a ponoć kochała je tak bardzo, że o ich dobre samopoczucie miała dbać służba pałacu. Królowa wybrała konkretną rasę ze względu na jej energię i nieokiełznanego ducha.
W 2018 roku Królowa straciła swojego ostatniego corgi, a wszyscy podejrzewali wtedy, że monarchini nie przygarnie już więcej psów. Żyła jedynie jedna z psów, Candy, która była mieszanką jednego z corgi królowej z jamnikiem księżniczki Małgorzaty. W 2021 roku do Candy dołączył jednak Fergus oraz Muick. Niestety, Fergus zmarł z powodu wady serca w wieku pięciu miesięcy. Wkrótce królowa otrzymała nowe corgi od swojego syna księcia Andrzeja oraz wnuczek Beatrice i Eugenie.
8 września 2022 r. królowa Elżbieta odeszła, a jej pieski straciły swoją kochającą panią. Uważa się, że monarchini pozostawiła dwa psy corgi o imieniu Muick i Sandy, dorgiego o imieniu Candy oraz dwa Cocker Spaniele.
Miłośniczka zwierząt na zawsze
Jej Królewska Mość kochała psy, konie oraz jeździectwo, ale na tym nie kończy się jej miłość do zwierząt. Kiedyś miała też krowę, którą w 1957 roku podarowało jej Towarzystwo Rolnicze i Ogrodnicze Royal Jersey. Elżbieta II była także stałym gościem gołębników w Sandringham.
Królowa, która zmarła w wieku 96 lat, była patronką ponad 30 organizacji charytatywnych zajmujących się zwierzętami – od RSPCA do The Red Poll Cattle Society i Battersea Dogs & Cats Home. Przez całe swoje panowanie Elżbieta II miała jakieś 30 psów corgi. Książę William powiedział kiedyś, że zwierzaki są sekretem uszczęśliwiania babci, mimo że często bywają też hałaśliwe.