Chciał popełnić samobójstwo. Wtedy w krzakach usłyszał odgłosy, które go zaniepokoiły
Często podczas adopcji zwierząt pada pytanie kto uratował kogo. Jednak w przypadku weterana i jego kota możemy mówić o obustronnym ratowaniu życia.
Josh Marino podczas misji w Iraku doznał uszkodzenia mózgu. Mężczyzna borykał się także z zespołem stresu pourazowego
Żył w ciągłym strachu i nie potrafił poradzić sobie z codzienną rzeczywistością. W końcu w akcie desperacji postanowił odebrać sobie życie.
„Nie chciałem tego przeżywać. Zostawiłem list, wyjąłem jeden z noży i wyszedłem zapalić ostatniego papierosa” – opowiada Josh.
Na zewnątrz Josh usłyszał ciche miauczenie. Zza krzaków wyłonił się maleńki kotek i poszedł prosto do mężczyzny
Choć pozornie to nic niezwykłego, właśnie kociak uratował życie weterana. Josh przestał myśleć o swoich problemach i zaczął myśleć o bezdomnym zwierzęciu.
„Po prostu podszedł i zaczął ocierać się o moją nogę. Wybuchnąłem płaczem. Może wiedział, że nie potrafię sobie poradzić. Ten maluch dał mi powód, by czekać na kolejny dzień”
Josh nazwał kota Scout i zaczął się zastanawiać, jak może pomóc zwierzęciu. Zaczęło się od codziennego karmienia i zabawy
Dzięki futrzakowi myśli samobójcze już go nie dręczyły. Kiedy kociak przestał się pojawiać, Joshowi zrobiło się przykro, jednak w międzyczasie poznał dziewczynę. Wraz z nią zaadoptował innego kota ze schroniska, pamiętając, jak pozytywny wpływ na jego samopoczucie miał Scout.
Mężczyzna nie mógł uwierzyć, gdy w schronisku zobaczył właśnie jego! Bez zastanowienia podpisał dokumenty i zabrał zwierzaka do domu
Nastrój Josha zaczął się poprawiać. Rzucił palenie, zaczął ćwiczyć i lepiej się odżywiać. Jego życie zaczęło się układać.
„Nagle czarno-biała łapka wysunęła się z pudła i zaczęła mnie uderzać w rękę. Nie mogłem uwierzyć, gdy zobaczyłem Scouta!”
Josh poślubił Becky, z którą się spotykał. Zrezygnował z armii i dziś pomaga niepełnosprawnym weteranom
Opowiada historię o sobie i Scoutcie, by udowodnić, że zawsze jest iskierka nadziei.
„Moim zdaniem, prawdziwi mężczyźni lubią koty”