Zauważyli samotnego psa w parku. Czworonóg przez wiele dni siedział w tym samym miejscu

Mieszkańcy Mechanicsburg w Pensylwanii zauważyli w tym tygodniu bardzo płochliwego psa, który kręcił się wokół lokalnego parku. Dzień był bardzo chłodny, a suczka była kompletnie sama. Nie pozwalała nikomu się do niej zbliżyć.

Zmartwieni mieszkańcy skontaktowali się z Janine Guido, założycielką Speranza Animal Rescue, znanej organizacji zajmującej się ratowaniem zwierząt.

„Suczka cały czas siedziała w tym samym miejscu. Wyglądało to, jakby czekała na powrót swojej rodziny.” – powiedziała Guido.

„Udało mi się ją nakarmić. Była jednak bardzo wycofana. Nie mogłam więc tak po prostu jej złapać, bo mogłaby uciec.” – opowiada Janine.

Wolontariusze organizacji Speranza postanowili opublikować tę historię na Facebooku. Suczce nadano imię Carla.

„Czy zastanawiałeś się kiedyś, co robi pies porzucony przez swoich właścicieli? Siedzi i czeka na powrót swojej rodziny.” – napisali.

Schwytanie czworonoga nie należało do łatwych zadań. Suczka była wycofana.

Po wielu nieudanych próbach w końcu nastąpił sukces.

„Udało się! Teraz zacznie się dla niej nowe życie. W końcu jest bezpieczna.” – przyznała Guido.

Carla została przewieziona do weterynarza. Wiek suczki oceniono na ok. 10 lat.

„Nikt jej nie rozpoznał. Niestety, wierzymy, że została porzucona i dlatego siedziała cały czas w tym samym miejscu.”

Suczka była wyczerpana po wielu dniach spędzonych na zimnie. Guido szybko zorganizowała dom tymczasowy, aby Carla mogła mieć bezpieczne, ciepłe i spokojne miejsce do odpoczynku i regeneracji. Następnie zostanie przekazana do adopcji.

„Od momentu wejścia do mojego samochodu, stała się spokojniejsza. Chyba wiedziała, że jest bezpieczna. Jest taka słodka.” – powiedziała Janine.