×

Po uratowaniu, porzucone psie rodzeństwo spotyka się ponownie. Ciężko się nie popłakać

Poznaj Camryna i Emmę — brata i siostrę, którzy cały czas trzymali się razem po tym, jak właściciele porzucili ich w parku narodowym. Mieli tylko siebie.

Reklama

Psy porzucone w parku narodowym

Suzette Hall, założycielka organizacji ratunkowej Logan’s Legacy, po raz pierwszy usłyszała o Emmie i Camrynie od pewnej Dobrej Samarytanki, która karmiła czworonogi kilka razy dziennie przez prawie dwa tygodnie.

Przez cały ten czas próbowała je złapać, ale były zbyt płochliwe. – przyznaje Suzette Hall.

Źródło: Suzette Hall

Źródło: Suzette Hall

Nie sądziła, że wciąż tam będą

Para rodzeństwa chętnie częstowała się jedzeniem, ale nigdy nie chceli oddalić się od miejsca, w którym po raz ostatni widzieli swoją rodzinę. Kobieta zadzwoniła więc po pomoc do Suzette Hall.

Reklama

Kiedy zadzwoniła, zmagaliśmy się z upałami i ulewami. Naprawdę nie sądziłam, że te psy nadal tam będą, ale były! Po prostu leżały obok siebie. – mówi Suzette Hall.

Źródło: Suzette Hall

Źródło: Suzette Hall

Zawsze razem

Od razu stało się jasne, że te psy są ze sobą niezwykle związane. Cały czas tuliły się do siebie, mimo że miały do dyspozycji rozległy park narodowy. I nawet kiedy Suzette zastawiła na nie pułapkę, to rzuciły się na nią razem.

Oboje próbowali wejść do środka. Pułapka się nie zamknie, jeśli będą w niej dwa psy. – przyznała Suzette.

Hall postanowiła więc spróbować czegoś innego. Chwyciła swoje narzędzie do humanitarnego łapania psa za szyję – i zaczęła rozmawiać z jednym z psów, aby zdobyć jego zaufanie. Jej celem było schwytanie jednego z nich, a drugiego zabezpieczenie w pułapce.

Reklama

To zajęło kilka dobrych godzin. Ale nie poddawałam się. – powiedziała Hall.

Na poniższym filmiku możesz obejrzeć rozmowę Suzette z psami:

W końcu się udało

Po kilku godzinach Hall w końcu udało się złapać samca, którego później nazwała Camryn. Wsadziła go do swojej furgonetki i zamknęła drzwi przed rozpoczęciem drugiej fazy misji ratunkowej.

Przygotowałam pułapkę, ale Emma nie chciała mieć z nią nic wspólnego. Po prostu chciała być ze swoim bratem. – opowiada Suzette.

I zamiast wpaść w pułapkę, Emma biegała w kółko wokół furgonetki. Dla Hall było jasne, że priorytetem Emmy był jej brat, a nie jedzenie w pułapce. Suzette wykorzystała więc więź rodzeństwa na swoją korzyść.

Źródło: Suzette Hall

Źródło: Suzette Hall

Zachwycone ponownym spotkaniem

Wsiadłam do furgonetki i trzymałam jej brata. Głaskałam Camryna i pokazywałam Emmie, że wszystko jest w porządku. – mówi Suzette.

Emma początkowo się wahała, ale w końcu wskoczyła do furgonetki, aby być u boku brata. Dwa psiaki były całkowicie zachwycone ponownym spotkaniem.

Reklama

Byli tacy podekscytowani, gdy znów byli razem. Emma cały czas obsypywała brata buziakami. – opowiada Hall.

Źródło: Suzette Hall

Źródło: Suzette Hall

Następnie Suzette zabrała psiaki do swojego weterynarza, gdzie na czas badań musiały być rozdzielone. Czworonogi zostały wykastrowane, zaszczepione i zabezpieczone przeciw pasożytom, a następnie ponownie zjednoczone. Ich ponowne spotkanie było równie szczere jak to, gdy ponownie spotkali się w furgonetce dniu uratowania.

Źródło: Suzette Hall

Źródło: Suzette Hall

Po prostu dotykali się swoimi noskami, jakby chcieli powiedzieć: „OK, jesteśmy razem. Wszystko jest w porządku”.

Wkrótce po wizycie u weterynarza, dwa psy zostały umieszczone we wspólnym domu zastępczym. Według Hall, Emma i Camryn świetnie prosperują w swojej rodzinie zastępczej.

Chcę znaleźć im dom na zawsze. Nie zamierzam ich rozdzielić. – dodała Suzette.

 

 

Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować