×

Był przerażony, gdy zobaczył straszliwą wysypkę na brzuchu psa. Diagnoza weterynarza szokuje

Cierpienie ukochanego pupila dla każdego właściciela jest czymś okropnym. Wie to każdy, czyj psiak, kociak lub inny zwierzak zatruł się, zranił lub zachorował. Kiedy opiekun zauważył dziwnie wyglądające krostki na ciele swojego pupila, wpadł w panikę! Nigdy wcześniej czegoś takiego nie widział. Krostki były ogromne i czerwone. Wysypka spowodowała, że pies wyglądał po prostu jak kudłaty muchomor. Nie czekając długo, właściciel zabrał psiaka do kliniki weterynaryjnej, aby szybko udzielono mu pomocy i wdrożono leczenie. Ważna była diagnoza psa i ustalenie, co za choroba go dopadła.

Reklama

Wysypka na ciele psa wyglądała okropnie!

Każdemu psu zdarzają się drobne zatrucia lub chwilowe niedyspozycje zdrowotne. Jednak to, co spotkało pewnego psa z Alberty w Kanadzie, którego zaatakowała wysypka, wyglądało wyjątkowo przerażająco. Czerwone, olbrzymie krostki rozprzestrzeniły się po całej powierzchni jego brzucha i tylnych nóg. Właściciel psa, kiedy to zobaczył, był w totalnym szoku! Nigdy czegoś takiego wcześniej nie widział, a jego pupil zbytnio nie chorował. Odczuwał ogromne przerażenie, dlatego niewiele myśląc, zabrał ukochanego czworonoga do kliniki weterynarynej Morinville, aby udzielono mu tam odpowiedniej pomocy i postawiono diagnozę.

Klinika Weterynaryjna Morinville

Klinika Weterynaryjna Morinville

Kiedy właściciel psa dotarł na miejsce i oddał psiaka w ręce weterynarzy, okazało się coś jeszcze bardziej zaskakującego. Dowiedział się, co potem również opisała klinika w swoich mediach społecznościowych, że jego pupil wcale nie jest osobnym przypadkiem. Do Morinville dzwoniło wielu zaniepokojinych właścicieli zwierząt, których dotykała, ta okropna wysypka. Byli w totalnym szoku i zorientowani szukali ratunku dla swoich czworonogów. Wszyscy bali się o swoje zwierzaki, nastała ogólna panika. Szczególnie, że liczba zgłoszonych przypadków stale rosła. Klinika postanowiła reagować.

Reklama

Winne wysypki okazały się ukąszenia much!

Weterynarze chcieli uspokoić właścicieli czworonogów i zniwelować powstałą panikę. Dlatego placówka udostępniła kilka przydatnych informacji na Facebooku. Weterynarze napisali, że czerwone krostki spowodowane są ukąszeniami much przebywających wiosną w okolicy. Wysypki skórne pojawiają się zwykle, gdy zwierzę leży na trawie lub pastwisku. Nie była to zatem żadna groźna choroba, która rozprzestrzeniała się w powietrzu i atakowała zwierzęta. To bardzo uspokoiło właścicieli czworonogów.

Klinika Weterynaryjna Morinville

Klinika Weterynaryjna Morinville

Weterynarze rozumieli niepokoje opiekunów psów i kotów, szczególnie, że ugryzienia much mogą wyglądać przeraźliwie, ale nie sprawiają, że zwierzę cierpi. Co więcej, po czasie krostki same się goją i nie wymagają leczenia. Poinformowali też, że nie muszą się niczego bać, a krostki niebawem same znikną. Ważne, aby w tym czasie zadbać o nawodnienie zwierzaka, który po ugryzieniu może na początku nie chcieć jeść ani pić.

Reklama

 

Reklama

Może Cię zainteresować