×

Bezdomny pies przedostaje się na ślub pary – i staje się częścią ich rodziny

W dniu, w którym Douglas Robert i Tamíris Muzini wzięli ślub, ich rodzina powiększyła się o jednego członka. Co ciekawe, nowy członek wcale nie był kimś, kogo para się spodziewała. To był ktoś, kogo dopiero poznali.

Reklama

Niespodziewany gość na ślubie

Kiedy rozpromieniona panna młoda przybyła do kościoła w Brazylii, gdzie miał się odbyć ślub, wśród zgromadzonych gości zauważyła bezpańskiego psa. Czworonóg znalazł się tam przypadkowo, ale dla Tamíris Muzini był idealnym weselnikiem!

Byłam zaskoczona. W kościele był pies! Moje serce roztopiło się na jego widok. – mówi Tamíris Muzini.

Źródło: Tamíris Muzini

Źródło: Tamíris Muzini

Gdy ceremonia się rozpoczęła, pies wcale nie zamierzał się nigdzie ruszać. Z boku obserwował, jak Tamíris i Douglas składają sobie przysięgę.

Reklama
Źródło: Tamíris Muzini

Źródło: Tamíris Muzini

Wyglądało to tak, jakby piesek doskonale wiedział, co wkrótce się stanie

Źródło: Tamíris Muzini

Źródło: Tamíris Muzini

„Proszę, zabierzcie mnie do domu”

Kiedy ceremonia dobiegła końca, a para oficjalnie stała się małżeństwem, słodki psiak był bardzo podekscytowany. Gdy Tamíris i jej mąż wyszli z kościoła, czworonóg czule ich powitał! Nowożeńcy byli tym bardzo poruszeni.

Wyglądało to, jakby chciał powiedzieć: „Proszę, zabierzcie mnie ze sobą do domu”. – przyznała Tamíris Muzini.

…a prośba ta szybko została spełniona!

W tym momencie Tamíris i jej mąż postanowili adoptować psa. Wyszło na to, że ten dzień był nie tylko wielki dla nich, ale również dla uroczego czworonoga!

Reklama
Źródło: Tamíris Muzini

Źródło: Tamíris Muzini

To nie była łatwa droga

Para nazwała psa Braiá Caramelo, obiecując mu miłość i opiekę do ostatnich jego dni. Sądząc po ranach na ciele zwierzaka, droga jaką przeszedł, nie była łatwa – ale na szczęście to wszystko było już za nim.

Jest taki kochający. Pomimo wszystkiego, przez co przeszedł, nadal wierzy w dobroć ludzi. Każdego dnia dodaje nam nadziei. – powiedziała Tamíris Muzini.

Źródło: Tamíris Muzini

Źródło: Tamíris Muzini

„To on nas adoptował”

Braiá Caramelo dobrze zaklimatyzował się w swoim nowym domu. Na całą trójkę czeka wiele lat radości, a piesek odnalazł swoje szczęśliwe zakończenie.

Jest bardzo zadowolony, energiczny i pełen życia. Tak naprawdę to on adoptował nas. – dodała Tamíris Muzini.

 

 

Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować