Sponiewierany pies myślał, że zasłużył na śmierć. Był całkowicie przerażony
Kiedy Apollo trafił do schroniska był w bardzo złym stanie. Był nie tylko w złym stanie fizycznym, ale także psychicznym. Doświadczył ogromnej krzywdy z rąk innego człowieka.
Pewna kochająca rodzina postanowiła adoptować pieska i zmienić jego życie. Jego przemiana jest niesamowita.
Będąc w schronisku, Apollo był tak przerażony, że bał się spojrzeć w ludzkie twarze. Był zgnębiony – wierzył, że powinien umrzeć…
W piesku zakochała się rodzina, która chciała pomóc mu wrócić do normalnego funkcjonowania. Nawet weterynarz odradzał im adopcję twierdząc, że stan malucha jest na tyle zły, że powinni go zostawić i pozwolić mu umrzeć…
Jednak nawet te – brzmiące jak wyrok słowa weterynarza, nie powstrzymały rodziny przed daniem pieskowi szansy.
Kilka miesięcy po adopcji, nowy właściciel napisał:
Przywieźliśmy go do domu, nakarmiliśmy, daliśmy własny kąt i wszystko to, co pieski lubią najbardziej. Szkoda, że nie mogliście zobaczyć, jak bardzo się cieszył.
Apollo całkowicie wyzdrowiał, z czasem stał się otwarty, uwielbia się przytulać. Najbardziej na świecie kocha poranne spacery.
Jest teraz kochającym, pewnym siebie, słodkim psem.
Jest naszym wymarzonym przyjacielem i nie mogliśmy trafić lepiej. Niedawno w naszej rodzinie pojawiło się dziecko i odkąd Apollo je poznał to traktuje je jak swoje własne. Tym bardziej doceniamy jego wyjątkowość.
Ta piękna historia pokazuje nam, że warto jest mieć nadzieję do samego końca. Gdyby nie silna wiara tej rodziny, Apollo pewnie umarłby samotnie w schronisku – a tak, jest szczęśliwym członkiem ich wspaniałej rodziny.
Podziel się tą historią z innymi. Z pewnością da niejednej osobie do myślenia.