Amstaff wbiegł do szkolnego autobusu. Dzieci z przerażenia wskakiwały na fotele i krzyczały

Do niecodziennej sytuacji doszło w miejscowości Poroszenie w województwie łódzkim. Do szkolnego autobusu wskoczył pies rasy amstaff wywołując tym panikę wśród obecnych tam dzieci. Czworonóg był bez opieki. Prawdopodobnie zerwał się ze smyczy. Na miejsce została wezwana policja. Właściciel psa stanie przed sądem.

Dzieci wpadły w panikę na widok psa w autobusie

Do zdarzenia doszło 13 października. Około godziny 15:00 policjanci otrzymali zgłoszenie o psie rasy amstaff, który biega bez opieki po mieście. Funkcjonariusze po rozmowie ze świadkiem zdarzenia ustalili, że pies biegał wzdłuż drogi. W chwili, kiedy na przystanek autobusowy podjechał szkolny autobus, pies bez wahania do niego wskoczył. Wywołał tym ogromną panikę wśród przebywających w nim dzieci. Miały one wskakiwać na krzesła i przeraźliwie krzyczeć. Na szczęście amstaff nie przebywał długo w środku i nikomu nie zrobił krzywdy. W pewnej chwili wybiegł z pojazdu i pobiegł na jedną z posesji, gdzie został złapany przez policjantów. Jak wiadomo, czworonóg miał obrożę na szyi, przy której wisiał fragment łańcucha, sugerujący, że pies mógł się zerwać. Taka informacja pojawiła się w komunikacie Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim.

Policjantom bardzo szybko udało się ustalić, kto jest właścicielem psa. Okazała się nim być kobieta. Jak wyjaśniła policjantom, pies miał jej zerwać się z łańcucha, nie podała jednak dokładniejszych okoliczności zdarzenia.

Amstaff mógł zrobić komuś krzywdę. Właścicielka stanie przed sądem

Funkcjonariusze nie mieli złudzeń, że w wyniku zaniedbania mogło dojść do tragedii. Pies mógł kogoś ugryźć lub skrzywdzić dziecko lub innego psa. Dlatego mundurowi z Komendy Miejskiej Policji w Piotrkowie Trybunalskim poinformowali właścicielkę psa, że wobec niej zostanie złożony wniosek do sądu. Oskarżenie ma dotyczyć popełnienia wykroczenia niezachowania środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia i zdrowia – tak podają funkcjonariusze policji. Kobieta ma też obowiązek udostępnić dokumentację medyczną czworonoga.

 

Pamiętajmy, że pies to nie tylko przyjaciel człowieka. Właściciel psa ma również obowiązki. Psu należy zapewnić odpowiednie warunki bytowe, takie jak stały dostęp do wody czy pokarmu. Pies musi mieć również zapewnione odpowiednie schronienie przed zimnem, upałem czy opadami atmosferycznymi. Każdy właściciel czworonoga musi też zadbać o zapewnienie obowiązkowych szczepień przeciwko wściekliźnie.

Za niedopełnienie obowiązku szczepienia psa grozi grzywna, kara aresztu lub ograniczenia wolności. Przepisy prawne regulują również odpowiednie pilnowanie swoich czworonogów. Mówi o tym art. 77 kodeksu wykroczeń : „Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany”.

Niezachowanie ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia może też doprowadzić do wyrządzenia szkody innej osobie. Należy pamiętać, że właściciel psa w przypadku kiedy zwierze wyrządzi szkodę materialną, bądź dojdzie do pogryzienia innej osoby, musi się liczyć z odpowiedzialnością karną. Pamiętajmy, że brak wyobraźni przy sprawowaniu opieki nad zwierzęciem może zakończyć się tragicznie. – przypomina policja.

Na szczęście nic nikomu się nie stało. Historia jest przestrogą dla właścicieli, aby lepiej dbali o swoje zwierzaki.