Zaginiona suczka spędziła 2 miesiące w ciemnej jaskini. Ta historia to prawdziwy cud
Po spędzeniu dwóch samotnych miesięcy na dnie 12-metrowego dołu, 13-letnia suczka o imieniu Abby wreszcie jest w domu ze swoją rodziną. Ta historia to prawdziwy cud.
Psinka, która utknęła w jaskini
Pewnego weekendu, niczego niepodejrzewająca grupa grotołazów odkryła zaginioną psinkę, która utknęła w jaskini.
Zwinięta leżała na ziemi. Jedyne, co była w stanie zrobić, to podnieść swoją głowę. – powiedział Rick Haley, jeden z ratowników Abby.
Niebezpieczna akcja ratunkowa
Kiedy po raz pierwszy ją zauważyli, główny grotołaz grupy, Frank Keene, zrobił zdjęcie Abby, po czym wyszedł z jaskini i zaczął rekrutować pomoc do całkowicie pionowej akcji ratunkowej.
Najpierw skontaktował się z zastępcą komendanta straży pożarnej, Robem Calhounem, który chodził od drzwi do drzwi i pytał sąsiadów, czy znają psa ze zdjęcia.
Jeden z nich powiedział: „Tak, myślę, że to pies sąsiada”. Dzięki temu udało się odnaleźć jej właściciela. – mówi Rick Haley.
Frank Keene zwerbował Ricka do pomocy w akcji ratunkowej, która była niebezpieczną misją zarówno dla ratowników jak i dla suczki. Abby była w jaskini przez długi czas i jedynym sposobem, aby ją wydostać, było wyciągnięcie jej przez wąski otwór, przez który początkowo tam wpadła.
Już wcześniej ratowałem psy z jaskiń, ale żaden z nich nie był tam tak długo. Łatwo więc było je wyprowadzić. Tym razem było jednak inaczej. – powiedział Rick.
Rick musiał znaleźć sposób, aby podnieść Abby z ziemi bez wywołania u niej stresu. Mężczyzna chwycił więc za pustą torbę i włożył do niej puszysty koc.
Zaskoczyła ratowników
Rick położył torbę na zimnej ziemi tuż obok Abby z rozpiętą górą. Wkrótce nerwowa suczka zaskoczyła swoich ratowników i zaczęła powoli wspinać się do torby, prawie zasypiając.
Było jej bardzo ciepło, sucho i miękko.
Rick i Keene zapięli torbę z wystającą głową Abby, po czym powoli rozpoczęli proces pionowego wyciągania suczki z jaskini.
Nareszcie na szczycie
Wyjście z jaskini było trudne. Ratownicy mieli tylko linę ręczną, którą zabezpieczyli u góry. Lina pionowo opadała przez wąskie przejście i ciągnęła Abby w górę. Na szczęście, po 90 minutach wspinaczki ratownicy w końcu dotarli na szczyt wraz z torbą.
Z jaskini do domu
Po długim czasie Abby w końcu ujrzała światło dzienne. Była bardzo chuda, a jej źrenice nadal były bardzo rozszerzone po miesiącach spędzonych w całkowitej, ale poza tym nie miała żadnych innych obrażeń.
Chwilę potem, na miejscu akcji ratunkowej pojawił się tata psinki. Był zszokowany, widząc swoją Abby po dwóch długich miesiącach rozłąki. Mężczyzna natychmiast zabrał ją do domu.
Wraca do siebie
Rick ponownie spotkał się z Abby i jej właścicielem dokładnie tydzień po akcji ratunkowej. Wciąż była bardzo chuda i słaba, ale zauważył jedną dużą zmianę u psinki.
Warknęła na mnie, kiedy do niej podszedłem. Przez jakiś czas nawet nie szczekała, ale myślę, że teraz wraca do siebie. – dodał Rick.