Panda męczyła się z porodem całe 3 dni. „Byliśmy pewni, że dziecko nie żyje”
W dzikim świecie nie ma lekarzy, którzy mogliby pomóc przyjść na świat maleńkim stworzeniom. Zwierzęta muszą radzić sobie same i mierzyć się z powikłaniami, jakie mogą pojawić się w czasie ciąży. Gdy na świat przychodzi nowe życie, polegają na swoim instynkcie.
Nawet w niewoli, dzikie zwierzęta potrzebują odpowiedniego miejsca, aby poradzić sobie w tej nietypowej sytuacji. Opiekunowie i weterynarze interweniują dopiero wtedy, kiedy to konieczne.
Panda nie mogła urodzić przez 3 dni
Dla opiekunów pandy, która rodziła przez 3 dni, oglądanie jej cierpień i walki nie było łatwe. Przedłużający się poród wydawał się zapowiedzią złych wiadomości: obawiano się, że dziecko zmarło w łonie matki, co tłumaczyłoby dlaczego matka nie może go urodzić.
Trzeciego dnia, kiedy wszyscy spodziewali się najgorszego, ciężarna panda nagle przewróciła się na plecy i uniosła łapy w powietrzu. Cała sytuacja została uchwycona na nagraniu, a strażnicy nie mogli uwierzyć własnym oczom. Zobaczyli maleńką i bezwłosą pandę. Po chwili usłyszeli słodkie dźwięki wydawane przez maleństwo. Jego mama w tej chwili musiała poczuć prawdziwą ulgę.