12-letni pies skradziony sprzed własnego domu, jest wideo. Zdesperowana rodzina apeluje!
Stacja informacyjna z Houston w Teksasie, KHOU 11, prosi o pomoc w zlokalizowaniu skradzionego psa. Pies został skradziony z podjazdu. Rodzina bardzo martwi się o swojego pupila i zrobi wszystko, aby go odzyskać. Psiak był z nimi od dekady i nie wyobrażają sobie, że może go teraz z nimi nie być. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. Każda osoba, która coś wie, proszona jest o informację.
12-letni pies został skradziony
Bambi towarzyszył swojej rodzinie od dekady. Stworzyli oni szczęśliwą rodzinę, a psiakowi nigdy niczego nie brakowało. Niestety feralnego dnia pupil został skradziony swoim opiekunom. Wszystko zostało nagrane przez monitoring, czego nie spodziewali się złodzieje! Zaledwie 2 minuty zajęło im ukradzenie psa z podjazdu. Po prostu podjechali autem, wysiedli z niego i skierowali się na podwórze przy domu.
Na nagraniu widać, jak kradzieży dokonuje młoda kobieta wraz z dzieckiem. Zabrali psa na ręce i wsiedli do auta. Co za zgroza! Jak można było to zrobić i pozbawić rodzinę ich ukochanego pupila! To straszne, co rodzina musi przechodzić teraz. Do tej pory nie wyobrażali sobie bez niego świata, a teraz muszą żyć bez niego. Są gotowi zrobić wszystko, aby go odzyskać. Nie ma innej opcji!
Bambi musi do nich wrócić! W mediach pojawił się materiał z kradzieży. Ujawniono w nim całość zajścia, a rodzina podzieliła się też swoją historią życia z psiakiem. Dokładnie też omówiono, jak złodzieje dokonali porwania Bambiego. Pies został na chwilę sam na podwórku. Złodzieje próbowali najpierw zachęcić go, aby do nich przyszedł. Później zaczęli go gonić, aż wpadł w ich ręce. Na końcu wsiadają do czarnego auta i jak gdyby nigdy nic odjeżdżają.
Rodzina potwierdza, że czują się tak, jakby stracili część siebie. Ich serca są po prostu złamane. Nie rozumieją, jak ktoś mógł zrobić coś tak strasznego. Śledczy podejrzewają, że kradzież ma charakter rabunkowy, ponieważ pies należy do dość drogiej rasy. Rodzina rozwiesiła w okolicy ulotki, przeszukała też schroniska oraz powiadomiła lokalną policję. Jednak na razie bez żadnych rezultatów. Nie tracą nadziei, że pies do nich wróci, a złodziei spotka sroga kara. Mamy nadzieję, że tak właśnie się stanie.