×

Porzucono ją na śmierć na poboczu drogi. Jej brzuszek był nienaturalnie duży

Niektórzy ludzie kochają i opiekują się zwierzakami, kiedy są małe, a do tego zdrowe. Natomiast gdy pojawia się choroba, uważają, że pozbycie się zwierzęcia jest najlepszym rozwiązaniem. Często takie osoby myślą w kategoriach pieniężnych, że gdy pozbędą się chorego psa, nie wydadzą na weterynarza. To okrutna postawa, która udowadnia, że tacy ludzie nie powinni posiadać żadnego zwierzęcia.

Reklama

Nie miała dokąd iść

Pies, a właściwie to jeszcze szczeniak, został porzucony na poboczu drogi. Szczególną uwagę zwracał nienaturalnie duży brzuszek, w którym jak się później okazało, znajdowały się robaki. Maluch nie miał siły, by się poruszyć, lub poszukać jedzenia. Było jasne, że jeśli nikt by mu nie pomorze, po prostu umrze. Jednak w porę ktoś go zauważył, był to kierowca ciężarówki.

Sytuacja suni nie była najlepsza

Znaleziono ją bowiem w odosobnionym miejscu, w biednej części świata. Ratownicy, którzy się nią zajęli, nie mogli przeprowadzić dogłębnych badań, czy prześwietleń, ponieważ nie posiadali takiego sprzętu. Ale po wyglądzie brzuszka zwierzaka byli pewni, że jest on zarobaczony.

Reklama

Biedaczka była wycieńczona i niedożywiona. Nie miała na nic siły. Ale wkrótce otrzymała odpowiednie leki. Pomogło jej to odzyskać siłę i apetyt. Mogła wreszcie odpocząć na miękkim kocyku, w towarzystwie ludzi, którym na niej zależało.

W końcu mogła też zjeść coś pożywnego. Z czasem wróciła też wiara w ludzi i w to, że na nowo może zacząć swoje życie.

Reklama

Zamiast śmierci wybrała życie

Wiele osób usłyszało o historii tej suni. Równie wiele zgłosiło się z chęcią adopcji i zapewnienia jej bezpiecznego domu, pełnego miłości. Jednak to do jej wybawcy należeć będzie decyzja, jaka rodzina jest dla niej najlepsza.

Reklama
Źródła: weloveanimals.me
Fotografie: www.youtube.com

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować