Przywiązał psa do samochodu i odjechał. Mało brakowało, a okrutne tortury doprowadziłyby do śmierci.
Jak okrutnym trzeba być, aby przywiązać zwierzę do samochodu i nim odjechać? Choć nie mieści nam się to w głowie, ludzie są zdolni do takich czynów. Wystarczy spojrzeć na poniższe, powstałe w Turcji nagranie.
Reklama
Twórcą filmu jest jadąca z tyłu osoba, która zatrzymała okrutnego mężczyznę, a następnie wezwała policję. Wszystko wskazywało na to, że zwierzak wciąż żył – jego nóżki i ogon delikatnie drgały, podczas gdy prowadzący auto potwór dodawał gazu.
Dzięki interwencji służb pies został uwolniony. Zwierzak był do tego stopnia wyczerpany, że nie potrafił stać o własnym siłach. Natychmiast trafił więc w ręce specjalisty, który mógł zająć się jego stanem zdrowia.
Dzisiejszy los zwierzaka jest nieznany. Nie wiadomo również jakie zarzuty usłyszał potwór torturujący niewinnego psa. Według tureckiego prawa grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.
Reklama