Słoniątko z mamą ugrzęzło w błocie. Grupa ratowników rozumie, że są w dużym niebezpieczeństwie
Dwa słonie leżące w rowie wypełnionym gliną znaleźli strażnicy parku Norman Carr Safari. Doskonale wiedzieli, że zwierzęta są w poważnych tarapatach, dlatego natychmiast zaczęli działać. Zadanie okazało się jednak znacznie trudniejsze, niż początkowo zakładali.
Reklama
Słonica i jej małe utknęły w błocie, z którego w żaden sposób nie były w stanie się wydostać. Choć reszta stada próbowała im pomóc, na nic zdał się ich wysiłek.
Strażnicy szybko zrozumieli, że jeśli nie pomogą słoniom, zostaną w błocie i prawdopodobnie zginą.
Przywiązali więc linę do słoniątka i próbowali wydostać je z tarapatów w jakich się znalazło.
Ostatecznie zwierzak udało się uwolnić. Niestety, zamiast biec za resztą stada, wrócił z powrotem do swojej matki i ponownie utknął w błocie. Wszystko wróciło do punktu wyjścia…
Zespół ratowników robił wszystko, aby ponownie wyciągnąć słoniątko z błota. Ostatecznie odnieśli sukces. Trzymali je z całych sił, aby ponownie nie wróciło do matki, lecz pobiegło za resztą stada.
Przed strażnikami stało jednak znacznie trudniejsze zadanie – wyciągnięcie ogromnej, wyczerpanej i zrezygnowanej słonicy.
Dorosły słoń może ważyć nawet do 4 ton! Na szczęście ekipie ratunkowej udało się zorganizować ciągnik i ostatecznie pomóc wydostać się zwierzakowi z bagna. Słonica resztkami sił wstała i ułatwiła zadanie strażnikom.
Kiedy była już wolna, rozpłakała się i pobiegła w stronę swojego dziecka i reszty stada.
Choć to zadanie wydawało się niemal niemożliwe do wykonania, grupa ludzi zrobiła dosłownie wszystko co w ich mocy, aby uratować bezbronne zwierzęta.
Reklama