Raz w życiu udało mu się sfotografować tak rzadkiego słonia. Widzisz jaki on ma kolor?

Uważa się, że na każde 10 000 ssaków urodzonych na Ziemi, jeden z nich to albinos. Bielactwo u zwierząt jest niezwykle rzadkie. Przypadki te w większości zostały udokumentowane i poddane wnikliwej analizie. Zdarza się jednak, że Matka Natura spłata nam figla i narodziny zwierzaka albinosa pozostają tajemnicą.

Przypadek narodzin kolejnego zwierzaka albinosa odkrył przypadkowo pewien fotograf i turysta, który od wielu lat podróżuje po safari w Afryce. Mężczyzna podczas jednej z takich wizyt był świadkiem czegoś spektakularnego, niezwykle rzadkiego, wręcz magicznego.

Co zobaczył fotograf? Słoniątko albinosa, które beztrosko bawiło się nad rzeką.

Jeśli chcesz poznać szczegóły niezwykłego spotkania, przeczytaj ten wpis do końca. I koniecznie daj nam znać co myślisz o tej historii w komentarzach!

58-letni Nicki Coertze był na safari w Afryce, kiedy w pewnej chwili zauważył coś niewiarygodnego.

Pewnego dnia podczas swojego wypoczynku, on i jego rodzina, dostrzegli wielkie stado słoni afrykańskich. Wśród słoni zobaczyli małe słoniątko, które było… różowe. Maleństwo stanęło obok matki i zaczęło pić z pobliskiej rzeki.

To małe dziecko ma bielactwo, które jest bardzo rzadkim schorzeniem wśród słoni afrykańskich.

Podobnie jak w przypadku ludzi, którzy mają bielactwo, większość zwierząt albinosów cierpi na brak pigmentu w skórze, włosach i piórach. Jednak w przeciwieństwie do ludzi, u zwierząt bielactwo uznawane jest za chorobę dziedziczoną.

Należy podkreślić, że bielactwo słoniątka będzie miało ogromny wpływ na jego życie i dobre samopoczucie.

Na szczęście, zwierzątko dorasta na terenie parku narodowego, gdzie nie musi obawiać się ataków ze strony kłusowników i myśliwych.

Jednak z biegiem czasu nadmierna ekspozycja na słońce będzie miała prawdopodobnie zły wpływ na stan słoniątka.

Przez brak dostatecznej ilości pigmentu zwierzątko narażone jest na uszkodzenia skóry. I podobnie jak inne zwierzęta albinosy (w tym również ludzie), w późniejszym życiu może stracić wzrok.

Z relacji fotografa wynika, że pomimo potencjalnych zagrożeń i utrudnień, maleństwo było całkowicie zadowolone i czuło się dobrze wśród swojej rodziny i przyjaciół.

„Zrobiłem kilka wspaniałych ujęć różowego słonia. Niektóre z nich pokazują go w ramce pomiędzy nogami innego słonia, przy takich ujęciach można zobaczyć prawdziwy kontrast w kolorze pomiędzy nimi, a także sposób w jaki maleństwo prezentuje swoją unikalną różową urodę” – wyjaśnia Daily Mail fotograf.

Coertze powiedział również, że odwiedza ten sam park narodowy od dziesięcioleci.

Po raz pierwszy był tu jeszcze jako dziecko, ale nigdy wcześniej nie zdarzyło mu się zobaczyć na własne oczy słonia albinosa.

W większości przypadków zwierzęta albinosy mogą znacznie różnić się od pozostałych przedstawicieli swojego gatunku.

Co więcej, wiele zwierząt albinosów jest odrzucanych przez swoich współbraci. Na szczęście w przypadku bohatera dzisiejszego wpisu, wydaje się, że jest on akceptowany przez członków stada, które miejmy nadzieję będzie go chronić i nadal kochać.

Mamy nadzieję, że to kochane maleństwo poradzi sobie z napotkanymi trudnościami i zawsze będzie mogło liczyć na pomoc swojego stada.

Jeśli historia niezwykłego słoniątka poruszyła Cię, podziel się nią ze swoimi znajomymi.