×

Grupa nastolatków wydłubała jeżowi oczy zapałkami. Jedna z zapałek nadal tkwiła w jego oku

W czasie spaceru z psem mężczyzna zauważył dziwnie zachowującą się grupę nastolatków. Chciał do nich podejść, ale oni szybko uciekli. Wkrótce przekonał się dlaczego – gdy spojrzał na ziemię ujrzał skulonego jeża. Z jego oczu ciekła krew, a w jednym z nich tkwiła zapałka. Okazało się, że nastolatkowie wydłubali oczy temu bezbronnemu jeżowi.

Reklama

Pomoc dla jeża

Mężczyzna szybko przewiózł zwierzaka do Stowarzyszenia Leśne Pogotowie – Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Lublinie. Zwierzak tak bardzo się bał, że cały czas się kulił. W czasie udzielania mu pomocy, był bardzo agresywny – robił to z ogromnego strachu.

„Był sobie mały jeż. Nikomu nie wchodził w drogę, był bardzo pożyteczny – zjadał owady, małe gryzonie. Dopiero uczył się dorosłego życia. Niestety na swojej drodze spotkał znudzonych, młodych ludzi, którzy zrobili sobie z niego żywą zabawkę” – napisało Stowarzyszenia Leśne Pogotowie na Facebooku.

Ogromne piętno na zdrowiu zwierzaka

Niestety jeż stracił wzrok i już nigdy nie będzie mógł wrócić z powrotem do swojego naturalnego środowiska. Na szczęście jego rany ładnie się goją, a z każdym dniem zwierzę czuje się coraz lepiej.

Reklama

„Maluch ma apetyt i coraz lepszy humor – często wychodzi ze swojego domku. Codzienna praca i wspólne spacery przynoszą efekty – jeż ufa nam coraz bardziej.

Niestety rany w psychice są głębokie i jeż nadal na każdy obcy hałas i dotyk reaguje bardzo nerwowo i agresywnie. Próbujemy połączyć go z resztą naszych kolczastych podopiecznych, ale to będzie wymagało dużo czasu i cierpliwości. Postępy jednak są i to cieszy” – napisało Stowarzyszenie Leśne Pogotowie na Facebooku.

https://www.facebook.com/1944869645843167/videos/1872889979523805/?__xts__[0]=68.ARByt9ZNUK6sG8ZNgkppBdXxWy_engS_aRyWBj6elEEnO5RiklytIefnE-YdCVVLAdr97jND72q0L3VLCoEJsIyIl7aib_WCH12R7GE24JsowQTGvBIamf7uJTA_lKtONe-9fmTl7bli-TFTcV8G2vJ7KVRVCY7CI9yv5QXBZiTd83I76rzJkktnbq8EXlyaXQXQlVBYT_HAwMrvIPUjGUyYp7OZYIx3sxpbGa3SgZyN6nCqPV8u2Yb8upaUSNeU2JvfGhgc4vAA5M-E9wsh667EpNac24Hbzw-yfsJhLGHCdY4qVZRHBjeKkkkOOO5-yWTEb1wzwa9ccktW4hOcRyOxNi-RAnQp3bf-_2A5&__tn__=-R

 

Sprawa została zgłoszona na policję

Jeśli masz jakiekolwiek informacje w tej sprawie, skontaktuj się z policją lub Stowarzyszeniem Leśne Pogotowie. Numer telefonu: 600 621 121.

Reklama

 

Reklama

Anna Zdrodowska

Mam na imię Ania, a zwierzęta już od dziecka są moją największą pasją. Jestem szczęśliwą posiadaczką psa oraz trzech kotów. Interesuję się zoologią, behawioryzmem, a także dietetyką zwierzęcą. Dzielenie się z Wami nowinkami ze świata zwierząt to dla mnie ogromna radość!

Może Cię zainteresować