Nie mógł znieść cierpienia bezdomnych psów i postanowił im pomóc. Dziś opiekuje się 450 zwierzakami!
Nigdzie indziej nie znajdziesz takiego miejsca.
Reklama
W tym azylu w Serbii, 450 bezdomnych psów biega i bawi się razem przez cały dzień. Wszystko dzięki jednemu człowiekowi.
Sasa Pejcic nie mógł znieść cierpienia bezpańskich zwierząt dookoła – niedożywione, samotne, czasem zmaltretowane psy były wszędzie.
Jedyną alternatywą dla psiej bezdomności była śmierć z rąk hycli. Więc Sasa zaczął pomagać psom jak tylko mógł i wkrótce schronienie znalazło setki zwierząt.
Dzięki mężczyźnie, psy, które nie miały domu, znalazły opiekę medyczną, jedzenie, miejsce do spania, troskę i oczywiście masę zabawy.
Wszystkie psy zostały wysterylizowane. Co najważniejsze wreszcie mają kogoś, kto się o nie troszczy i dba.
Reklama
Sasa poświęcił życie na ratowanie psich istnień. Miejsce wspierane jest z funduszy przekazywanych przez fundacje i darczyńców.
W azylu dom znalazło 450 psów. Bez Sasy nie miałyby domu, jedzenia i nadziei na lepsze życie.
Reklama