Znaleźli go w pudełku i przygarnęli. Nikt nie spodziewał się, co stanie się kilka tygodni później…
Nikt go nie chciał… Został wyrzucony jak śmieć. Pewna rodzina z Florydy znalazła go na ulicy, gdy wracała z wakacji. Od razu wiedzieli, że trzeba działać. Zwierzę było wystraszone, samotne, głodne i widać było, że jest w opłakanym stanie.
Kotek siedział w pudełku i nie miał na nic siły.
Pojechali do weterynarza. Nie wyobrażali sobie, że zostawią tego bezbronnego i malutkiego kota na ulicy.
Postanowili o niego zawalczyć.
Kotek został nazwany Silas, a jego przemiana jest dowodem na to, ile może zdziałać miłość.
Niesamowite, że kot, który ledwo przeżył, dziś wygląda na zdrowe i szczęśliwe zwierzę.
Gdy doszedł do siebie, dopiero wtedy okazało się, że ma puszyste i miękkie futro. Uwielbia, gdy ktoś go tuli.
Ta puszysta kulka odnalazła spokój przy rodzinie, która uratowała jej życie. Bardzo często się odpręża na dywanie w swojej ulubionej pozycji.
Z małego, bezbronnego i porzuconego kota Silas zamienił się w kochanego, zadbanego i puszystego członka rodziny.
Ta historia zakończyła się dobrze, ale nie bądźmy obojętni na cierpienie zwierząt. Tym bardziej zimą, gdy pogoda nie rozpieszcza. Jeśli widzisz coś niepokojące, zainteresuj się, zgłoś to!